Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Michał Kowalski 13.11.2021

El. MŚ 2022: Biało-Czerwoni pewni gry w barażach. Potęgi potencjalnymi rywalami kadry Sousy

W piątek zapadły najważniejsze rozstrzygnięcia w grupie "polskiej" eliminacji mistrzostw świata. Anglicy jadą do Kataru, Polacy mogą do nich dołączyć w marcu przyszłego roku. Przedstawiamy sytuację w pozostałych grupach kwalifikacyjnych oraz potencjalnych rywali Biało-Czerwonych w barażach.

Tylko w dwóch grupach wszystko jasne

Wczorajsza wygrana reprezentacji Polski w Andorze, przy równoczesnym zwycięstwie Anglii nad Albanią sprawiła, że w grupie I eliminacji mistrzostw świata wszystko jest już jasne. Status quo został zachowany, co oznacza trzy punkty przewagi wicemistrzów Europy nad podopiecznymi Paulo Sousy.

Na katarski mundial – co było do przewidzenia – pojadą Anglicy, Polska zagra zaś w dwuetapowych barażach. Tylko z obowiązku wypada wspomnieć, że teoretycznie jest jeszcze możliwa zamiana miejsc. Regulamin kwalifikacji przy równej liczbie punktów promuje bowiem ekipę z lepszym bilansem bramkowym. Zatem jeśli – co już brzmi absurdalnie – ojcowie futbolu przegraliby w San Marino jedną bramką, to Polska pokonując różnicą pięciu trafień Węgrów wygra grupę. W futbolu wszystko jest możliwe, ale wspomniany powyżej wariant najmniej z tego wszystkiego.

sousa 1200 (8).jpg
El. MŚ 2022: Sousa z optymizmem po wygranej. "Zespół cały czas rośnie"

Futbolową fikcję odstawiamy na bok i zajmiemy się tym co jak najbardziej realne – przeglądem sytuacji w innych grupach eliminacji przyszłorocznych mistrzostw świata. Anglicy dołączyli wczoraj do Niemców i Duńczyków w gronie już zakwalifikowanych ekip. Jednak w 9 na 10 grup nie zapadły jeszcze najbardziej interesujące nas rozstrzygnięcia – kto zajmie drugie miejsce i w ten sposób znajdzie się w wśród potencjalnych rywali reprezentacji Polski w barażach.

Mistrzowie świata blisko awansu

Zaczniemy od jedynej grupy, w której ostateczna kolejność na czołowych pozycjach jest już ustalona. W grupie F Duńczycy w dziewięciu meczach stracili…jedną bramkę. Odnieśli przy tym komplet zwycięstw. Zajmujący drugie miejsce Szkoci wyprzedzają trzeci Izrael o siedem punktów i tu tez  nic już się nie zmieni. Piłkarz Manchesteru United – Scott McTominay i jego koledzy to – obok Polaków – jedyni pewniacy w przyszłorocznych barażach.

Bardzo bliscy awansu są Francuzi oraz Belgowie. Aktualnym mistrzom świata wystarczy domowa wygrana z Kazachstanem, Belgia potrzebuje jedynie punktu w dwóch ostatnich meczach, w których m.in. podejmuje Estonię.

Za ich plecami trwa jednak zażarta walka o przepustkę do rundy dodatkowej. W grupie D wciąż szanse na nią mają Ukraina, Finlandia i Bośnia i Hercegowina. W tej oznaczonej literką E wszystko w swoich rękach ma Walia, której wystarczą cztery punkty w dwóch ostatnich starciach – z Białorusią i Belgią. Na potknięcie Garetha Bale’a i spółki najbardziej liczą Czesi, mający tyle samo punktów, ale już tylko jeden mecz do rozegrania.

Rozstrzygnie mecz na szczycie

Najciekawiej zapowiada się ostatnia seria gier w grupach oznaczonych pierwszymi trzema literami alfabetu.

W „A” tyle samo punktów zgromadziły dotychczas Portugalia i Serbia, a co najciekawsze – spotkają się w decydującym boju w Lizbonie. Cristiano Ronaldo i koledzy mają lepszy bilans bramek, zatem im do zajęcia pierwszego miejsca wystarczy remis na własnym stadionie.

Podobna sytuacja wyklarowała się w grupie B. Hiszpanie w niedzielę podejmą w Sevilli Szwedów. W tym przypadku remis również promuje gospodarzy, którzy przed najważniejszym spotkaniem mają o jeden punkt więcej. Przegrani meczów w Lizbonie i Sevilli to potencjalni rywale Polaków w barażach. Wydaje się zatem, że powinniśmy kibicować gospodarzom, by mieć pewność uniknięcia ich w marcu przyszłego roku.

Równie ciekawie jest w grupie C, choć tam mecz na szczycie już się odbył.

Włosi nie zdołali pokonać u siebie Szwajcarów, głownie za sprawą niewykorzystanego w 90. minucie rzutu karnego. To sprawia, że przed ostatnią serią gier obie zainteresowane ekipy mają po 15 pkt. Mistrzowie Europy pojadą w niej do Irlandii Północnej, zaś „Helweci” podejmą Bułgarów. Zapowiada się korespondencyjny pojedynek na liczbę bramek, bowiem to ona rozstrzygnie przy równej ilości punktów. W lepszej sytuacji są Włosi, mający bilans o dwa gole korzystniejszy. To oznacza, że Szwajcarzy by myśleć o bezpośrednim awansie musza swój mecz wygrać przynajmniej o dwie bramki wyżej. W innym wypadku wylądują w barażach.

Turcja czeka na potknięcia rywali

W grupie H sytuacja jest bardzo podobna jak w „A” i „B” – zadecyduje bezpośredni mecz. Chorwaci – aktualni wicemistrzowie świata - podejmą w nim Rosjan i potrzebują zwycięstwa. Gościom, którzy mają w tej chwili o 2 pkt. więcej wystarcza remis.

Najwięcej może się wydarzyć w grupie G, bowiem tylko tam do rozegrania pozostały jeszcze dwie pełne serie spotkań. Przed nimi swój los we własnych rękach mają zarówno Holandia jak i Norwegia – jednym i drugim awans zapewnią dwa wygrane mecze. Holendrzy już dziś zagrają w Czarnogórze, zaś Norwegowie podejmą Łotyszy. Jeśli uzyskają takie same rezultaty – tu też rozstrzygnie mecz na szczycie, który odbędzie się we wtorek. Oranje podejmą w nim Skandynawów.

jorginho 1200.jpg
El. MŚ 2022: czarna seria Jorginho. Zmarnował kolejny rzut karny

Na potknięcie jednych i drugich liczy czająca się za plecami Turcja. Ma w tej chwili o cztery punkty mniej niż Holandia i o dwa mniej od Norwegii, ale w bezpośrednim starciu jej rywali ktoś musi przecież ponieść straty. Zwycięstwa nad Gibraltarem i Czarnogórą powinny więc zapewnić Turkom baraże.

W grupie J pewny awans mają Niemcy. Północnej Macedonii do zajęcia drugiego miejsca wystarczy wygrana z Islandią u siebie w ostatnim meczu. Islandczycy nie takie niespodzianki już jednak sprawiali, o czym najlepiej wiedzą Anglicy. Jeśli urwaliby punkty także Macedończykom, skorzysta na tym Rumunia, która wyprzedzi ich w przypadku pokonania Liechtensteinu.

Miejsce ma znaczenie

Choć Polacy awans do baraży mają już pewny wciąż nie zapadło wiele dotyczących nas rozstrzygnięć. To czy w marcu przyszłego roku o awans na katarski mundial będziemy się bić z Portugalią, Hiszpanią i Włochami czy może jednak Serbią, Szwecją i Szwajcarią ma kapitalne znaczenie, choć nie da się ukryć, że z żadnym z tych rywali nie bylibyśmy faworytami.

W obu barażowych rundach rozstrzygnie jednak jeden mecz, a ten przy odpowiednim wyniku z Węgrami i szczęściu w losowaniu dwukrotnie możemy rozgrywać na Stadionie Narodowym. Na tym obiekcie nie przegraliśmy już od ponad siedmiu lat.

Baraże o mistrzostwa świata w Katarze zostaną rozegrane w marcu 2022 r. Pierwsza runda 24/25 marca, druga 28 i 29 marca.

Poniżej pełna lista potencjalnych przeciwników Biało-Czerwonych:

Grupa A: Portugalia, Serbia

Grupa B: Hiszpania, Szwecja

Grupa C: Włochy Szwajcaria

Grupa D: Francja, Ukraina, Finlandia, Bośnia i Hercegowina

Grupa E: Belgia, Czechy, Walia

Grupa F: Szkocja

Grupa G: Holandia, Norwegia, Turcja

Grupa H: Rosja, Chorwacja

Grupa J: Macedonia Północna, Rumunia

Czytaj także:

MK