Służba na granicy to - jak wskazał minister obrony - ogromny wysiłek, ale Wojsko Polskie, co podkreślił, nie raz pokazało, że sprosta różnym, nawet najtrudniejszym wyzwaniom. - Żołnierze cały czas szkolą się i przygotowują do działania w razie kryzysu, konfliktu, czy wojny - przypomniał.
Zapewnił, że działania resortu nastawione są na to, by zapewnić żołnierzom jak najlepsze warunki służby.
"Służą tam, żebyśmy my mogli spokojnie spać"
Zaznaczył, że wsparcie okazywane żołnierzom przez obywateli jest ogromnie istotne. - Do wsparcia naszych żołnierzy na granicy gorąco zachęcam. (…) Wszelkie gesty szacunku, życzliwości i pamięci bardzo ich cieszą i wzmacniają motywację. Oni przecież służą tam, żebyśmy my mogli spokojnie spać - dodał szef MON.
Czytaj również:
Stan wyjątkowy w pasie przygranicznym
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.
Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na terenie Podlasia. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu oraz kamery dzienne i nocne. Na terenie Lubelszczyzny naturalną zaporą jest rzeka Bug.
nt