Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Sylwia Mróz 28.12.2010

Śledztwo ws. paraliżu na lotniskach

Rosyjscy prokuratorzy na polecenie prezydenta Miedwiediewa zajęli się zbadaniem okoliczności trwającego od niedzieli paraliżu moskiewskich lotnisk.
Śledztwo ws. paraliżu na lotniskachfot. PAP/EPA/Johan Nilsson

Śledczy sprawdzą, czy przedsiębiorstwa operujące na stołecznych lotniskach przestrzegały praw pasażerów i przepisów o transporcie lotniczym. W ciągu ostatnich trzech dni z powodu zamarzającego deszczu, który oblodził większość samolotów, wielu pasażerów utknęło na lotniskach Moskwa-Wnukowo i Moskwa-Szeremietiewo. Do paraliżu ruchu lotniczego przyczyniło się dodatkowo zerwanie lini energetycznej dostarczającej prąd na lotnisko w Domodiedowie, które po tym zdarzeniu przez dwa dni nie przyjmowało lotów.

We wtorek zdesperowani podróżni, czekający od dwóch dni na swoje loty na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo, w proteście zablokowali strefę kontroli bezpieczeństwa. Pasażerowie stracili cierpliwość, gdy dowiedzieli się, że ich samolot do Tajlandii, na który czekali od 24 godzin, ma dalsze opóźnienie.

Sytuacja na moskiewskich lotniskach stopniowo wraca do normy. W podmoskiewskim Domodiedowie obsłużono w nocy 120 rejsów. 70 samolotów wylądowało na lotnisku, pasażerom 50 rejsów udało się wylecieć z Moskwy. O tym informują służby Federalnej Agencji Transportu Lotniczego "Rosawiacja".

sm