Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Michał Fabisiak 26.11.2021

Ustawa o granicy wraca do Sejmu. Marek Pęk: poprawki Senatu zostaną odrzucone

Nowelizacja ustawy o ochronie granicy wraca do Sejmu. Senat głosami senatorów opozycji wprowadził do niej poprawki. - Finał jest taki, że wprowadzenie tych ważnych i koniecznych rozwiązań opóźni się o kolejny tydzień - mówi portalowi PolskieRadio24.pl wicemarszałek izby Marek Pęk z PiS. 

O uchwalenie ustawy bez poprawek wnioskował klub Prawa i Sprawiedliwości. - Apelowaliśmy, żeby nie wprowadzać rozwiązań co do których negatywne stanowisko przedstawiło ministerstwo spraw wewnętrznych i administracji. Pan minister Maciej Wąsik ( wiceszef MSWiA - przyp. red) mówił, że one "wybijają zęby tej ustawie". Opór Senatu był jednak do samego końca. Finał jest tak, że ustawa musi wrócić do Sejmu, muszę te poprawki zostać odrzucone, więc wprowadzenie tych ważnych i koniecznych rozwiązań opóźni się o kolejny tydzień - tłumaczy portalowi PolskieRadio24.pl senator PiS Marek Pęk.

PAP Mateusz Morawiecki Słowenia 1200.jpg
Wraca temat reparacji wojennych. Mateusz Morawiecki: Polska została bardzo źle potraktowana

Nowelizacja umożliwia m.in. wprowadzenie zakazu przebywania w pasie nadgranicznym z Białorusią na czas określony, w drodze rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji, po zasięgnięciu opinii szefa Straży Granicznej. Wyłączeni będą z niego mieszkańcy obszaru objętego zakazem czy wykonujący tam pracę zarobkową. Senat rozszerzył ten katalog o osoby wykonujące zawód dziennikarza czy przedstawicieli organizacji, których celem jest udzielanie pomocy humanitarnej.

- Nie jest naszą winą, że Sejm przygotowuje ustawy na kolanie, które muszą być przez Senat odrzucane lub gwałtownie poprawiane - mówi portalowi PolskieRadio24.pl szef senackiej części klubu Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki. KO chciała odrzucenia ustawy, która w jego ocenie jest niekonstytucyjna. Jednocześnie cieszy się, że zostały wprowadzone do niej poprawki. - Gorąco liczymy na to, że w Sejmie znajdzie się większość do poparcia tych poprawek - dodaje.

shutterstock Ukraina wojsko czołg 1200.jpg
"Planowany jest zamach stanu". Niepokojące słowa prezydenta Ukrainy

Politycy PiS podkreślają, że poprawki i tak zostaną odrzucone, a najważniejsze jest jak najszybsze uchwalenie przepisów przygotowanych przez rząd. - Zależy mi na bezpieczeństwie państwa, naszych obywateli, którzy są w strefie. Sytuacja na granicy z Białorusią póki co nie uległa poprawia, dlatego ta ustawa jest potrzebna - mówi portalowi PolskieRadio24.pl senator PiS Jerzy Chróścikowski. 

- Nikt z nas nie życzy sobie ogłoszenia stanu wojennego, bo to nam się źle kojarzy, dlatego lepiej, żeby regulowała to zwykła ustawa. Jest konieczna, bo obecne przepisy nie są na tyle sprawne, żeby dobrze zabezpieczyć granicę - dodaje senator PiS. Obecnie w pasie nadgranicznym z Białorusią obowiązuje już zakaz przemieszczania się, ale wynika to z obowiązującego tam stanu wyjątkowego, który zgodnie z konstytucją może potrwać tylko do 30 listopada.

Natomiast senator PiS Maria Koc zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt. - Ta ustawa również pozwala służbom granicznym na zastosowanie kolejnych środków obrony w momencie, kiedy doszłoby do ataku na granicy. Krótko mówiąc daje pewne narzędzie Straży Granicznej do tego, żeby byli jeszcze bardziej skutecznie - tłumaczy rozmówczyni portalu PolskieRadio24.pl. 

Poprawkami Senatu zajmie się teraz Sejm. W tym celu posiedzenie izby ma zostać zwołane dzień wcześniej niż planowano, czyli na 30 listopada. Dziś wieczorem w tej sprawie zwołane zostało prezydium Sejmu oraz Konwent Seniorów.

MF, PolskieRadio24.pl