Poseł Koalicji Obywatelskiej Robert Kropiwnicki pytany był o uczestnictwo części sędziów ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia oraz uczestnictwo kilku prokuratorów w szóstych urodzinach Komitetu Obrony Demokracji, na których gromko oklaskiwano Donalda Tuska.
Sala skandowała "Zjednoczona Opozycja"
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej brał udział w Konwencji Komitetu Obrony Demokracji, która odbywała się w Gdańsku. Przemówienie Donalda Tuska było oklaskiwane m.in. przez sędziów Waldemara Żurka i Pawła Juszczyszyna, którzy niezmiennie przekonują, że są bezstronni i niezależni, a w pełnieniu funkcji nie przeszkadzają im sympatie polityczne.
O zachowanie sędziów i o to, czy licuje ono z zapisami konstytucji, poseł pytany był w radiu RMF FM. Na pytanie prowadzącego, jak zareagowałby, gdyby oklaski były przeznaczone dla Jarosława Kaczyńskiego, odpowiedział, że KOD nie jest organizacją polityczną, tylko społeczną, która nie sprawuje władzy.
- Każdy sędzia jest obywatelem i może brać udział w zgromadzeniach publicznych i w różnych uroczystościach - powiedział Andrzej Kropiwnicki.
Czym jest niezawisłość?
- Sądy są odrębną władzą - powiedział. Na pytanie, czy nie widzi niczego złego w oklaskiwaniu lidera politycznego przez sędziów, odparł, że "każdy sędzia jest niezawisły i sam podejmuje decyzje. Jeżeli oni uważają, że to nie ma wpływu na ich orzecznictwo, mogą uczestniczyć". Wpływu na zmianę zdania posła KO nie miał przytoczony artykuł 178 pkt 3 konstytucji. "Sędzia nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego, ani prowadzić działalności publicznej niedającej się pogodzić z zasadami niezależności sądów i niezawisłości sędziów".
Czytaj także:
tvp.info/es