Zaznaczył, że pozytywna ocena stanu polskiej gospodarki uwzględnia podwyższoną inflację i kryzys wywołany pandemią koronawirusa. - To nie jest żadna hiperinflacja, nie jest żadna superinflacja. Takie określenia są kompletnie aberracyjne. Jest podwyższona inflacja i dotyczy prawie całego świata. Sytuacja Polski jest bardzo dobra. I powtórzę jeszcze raz: to jest najlepsza sytuacja gospodarcza od czasów rozbiorów. Z niesłychanie optymistyczną perspektywą. Polska wychodzi właściwie jako pierwszy z większych krajów z kryzysu z dużą dynamiką - mówił prezes NBP.
00:30 11431168_1.mp3 Prezes NBP o sytuacji gospodarczej Polski (źr. IAR)
Adam Glapiński dodał, że nasze społeczeństwo jest uboższe od społeczeństw Zachodniej Europy, ale mamy bardzo dużą dynamikę wzrostu gospodarczego. - Jesteśmy biedniejsi, ale tempo wzrostu mamy miażdżące dla naszych konkurentów. My się zbliżamy i oni czują nasz oddech na karku. Takie kraje jak Włochy i Hiszpania - dodał.
Jego zdaniem, do podnoszenia stóp procentowych, jako remedium na inflację należy podchodzić ostrożnie. - Teoretycznie jest pewnie jakiś rodzaj zacieśnienia polityki pieniężnej, wysokość stóp, które by i tę inflację zahamowały. Byłoby bezrobocie 50 procent na przykład, przy którym gospodarka zaczęłaby się gwałtownie kurczyć i być może inflacja by spadła. Przecież jest oczywiste, że nie można dowolnie stosować jednego lekarstwa, które zabija pacjenta. Wiadomo, że Narodowy Bank Polski musi dbać o siłę polskiego pieniądza, ale w granicach rozsądku - wyjaśniał Adam Glapiński.
Jak mówił prezes NBP, lekko podwyższona inflacja będzie też w pierwszym kwartale 2022 roku, a potem powinna się obniżać. Jeśli - jak zaznaczył - nie wystąpią inne nieprzewidywalne czynniki.
Adam Glapiński dodał, że obecnie należy inwestować w edukację i innowacje. Chwalił jakość polskich instytucji, które przez wiele lat transformacji przeszły gruntowne reformy.
Konkurs im. Władysława Grabskiego
W Konkursie im. Władysława Grabskiego organizowanym przez Narodowy Bank Polski nagradzani są dziennikarze i redakcje, którzy w sposób przystępny i zrozumiały wyjaśniają czytelnikom trudne zagadnienia ze świata gospodarki i przyczyniają się do podnoszenia wiedzy ekonomicznej społeczeństwa.
Nagrodą główną są tytuły: "Dziennikarz Ekonomiczny 2021 roku" oraz - nowość w tym roku - "Redakcja 2021 roku".
Zwycięzcy otrzymują nagrody pieniężne w wysokości odpowiednio: 30 tysięcy i 20 tysięcy złotych. Kapituła może także przyznać nagrody o wartości 10 tysięcy złotych w każdej z sześciu kategorii konkursowych oraz dwa wyróżnienia.
***
Czytaj także:
PAP, IAR, in./