W ubiegłą sobotę Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, wziął udział w urodzinowej konwencji Komitetu Obrony Demokracji - "6 lat KOD". W wydarzeniu uczestniczyli także sędziowie, m.in. Waldemar Żurek i Paweł Juszczyszyn i przedstawiciele Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, którzy entuzjastycznie przyjęli przemówienie lidera największej partii opozycyjnej.
Udział w wydarzeniu a niezawisłość sędziowska
Zachowanie sędziów na nowo przywołało pytania o ich apolityczność i niezależność. Sprawę skomentował m.in. wiceminister sprawiedliwości Sebastan Kaleta. "Sędziowie w Polsce nie mogą chodzić po wiecach politycznych, oklaskiwać polityków i wspierających ich agresywnych aktywistów. Stanowi o tym art. 178 ust 3 Konstytucji. W Niemczech tacy sędziowie byliby usunięci przez TK na wniosek Bundestagu" - napisał w mediach społecznościowych.
Do sprawy odniósł się także sędzia Sądu Najwyższego Kamil Zaradkiewicz. "W kontekście ostatnich wydarzeń z udziałem sędziów karkołomne są nachalne usiłowania zrobienia ze mnie polityka czy »politycznego nominata«" - skomentował na Twitterze.
Zaradkiewicz przypomniał, że stawiane są mu zarzuty opowiedzenia się po jednej ze stron politycznego sporu. "Właśnie przeczytałem w zagranicznej gazecie, że rzekomo jestem po określonej stronie politycznej, bo na stanowisko sędziego powołał mnie Prezydent RP. Doprawdy paradne! Ciekawe co na to pozostałych 10 tysięcy polskich sędziów" - napisał sędzia SN.
Artykuł 179 Konstytucji RP wskazuje, że "sędziowie są powoływani przez Prezydenta Rzeczypospolitej, na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, na czas nieoznaczony".
Postępowanie dyscyplinarne
Na Twitterze Zaradkiewicz zacytował też - jak napisał - "komentarz sędziego z wieloletnim stażem" dotyczący imprezy politycznej z udziałem sędziów. "Gdybym coś takiego zrobił kilka lat temu, to miałbym wszczęte postępowanie dyscyplinarne, zanim bym wrócił z tej imprezy do domu" - przytoczył Zaradkiewicz.
We wtorek na stronie Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych ukazał się komunikat informujący o podjęciu czynności wyjaśniających w tej sprawie.
Komentarze po imprezie KOD
Udział sędziów w politycznej imprezie komentują politycy i eksperci. - Reforma wymiaru sprawiedliwości jest potrzebna; jeżeli jej nie będzie, to po prostu będzie dyktatura sędziów celebrytów - powiedział minister w KPRM Michał Wójcik w Polskim Radiu 24.
- Każdy sędzia jest obywatelem i może brać udział w zgromadzeniach publicznych i w różnych uroczystościach - skomentował z kolei Robert Kropiwnicki, poseł PO. - Każdy sędzia sam uznaje, kiedy jest niezawisły, a kiedy nie - powiedział.
W ocenie byłego wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka, zachowanie sędziów to dowód na upolitycznienie stowarzyszeń sędziowskich. - To przybudówki partyjne i to określonej partii politycznej, której liderem jest Tusk - przekonywał Piebiak w rozmowie z wpolityce.pl.
Zobacz także: Michał Wójcik w "24 pytaniach"
tvp.info/rp.pl/kp