Afera jest na pierwszych stronach większości dzisiejszych gazet. "Chory żart" - to nagłówek konserwatywnego, sprzyjającego premierowi Johnsonowi dziennika Daily Mail. O "clownach z Downing Street" pisze Metro. "Premier oskarżony o kłamstwo" - pisze liberalny Guardian.
Nagranie ma ponad rok. Ówczesna rzecznik wraz ze współpracownikami premiera żartują na nim na temat przyjęcia świątecznego.
- Nie było społecznego dystansu - mówi rozbawiona Allegra Stratton. Tyle że przyjęcia w tej części kraju były wtedy zakazane.
Przyjęcie na Downing Street. W ten dzień w Królestwie umarło ponad 500 ludzi
Sky News i BBC wyemitowały wywiady z ludźmi, którzy w owym czasie stracili bliskich. - Oni myślą, że zasady ich nie obowiązują - stwierdziła w brytyjskiej telewizji publicznej Jackie Green, która pożegnała wtedy matkę. W dniu, w którym miało odbyć się przyjęcie, na Wyspach umarło ponad pół tysiąca ludzi.
Opozycja nie kryje oburzenia. - Ludzie nie spotkali się w tamte święta z bliskimi. Czasem nie spotkali ich już nigdy - powiedział szef Partii Pracy, Keir Starmer.
Lewica pyta, jak teraz rząd oczekuje, że ludzie będą słuchali zaleceń epidemicznych. Szkocka Partia Narodowa chce dymisji premiera.
00:40 11442737_1.mp3 Wyciek taśmy ws. nielegalnego przyjęcia na Downing Street. Relacja Adama Dąbrowskiego (IAR)
Afera w Wielkiej Brytanii. Minister zdrowia odwołuje wywiad
Taśmą zainteresował się już Scotland Yard. Konserwatywny poseł Tobias Elwood proponuje wewnętrzne dochodzenie w tej sprawie, które poprowadziliby członkowie służby cywilnej.
W porannych programach telewizyjnych miał pojawić się minister zdrowia, by opowiadać o rocznicy rozpoczęcia szczepień. W ostatniej chwili odwołał udział. W połowie tego roku skandal związany ze złamaniem restrykcji doprowadził do ustąpienia ministra zdrowia Matta Hancocka.
Czytaj także:
ms