Fabiański popisał się kilkoma świetnymi interwencjami, a do tego obronił rzut karny egzekwowany przez Alexandre'a Lacazette'a. Przy strzałach Martinellego i Smitha Rowe'a był jednak bezradny, dlatego ekipa WHU uległa "Kanonierom". Polak został jednak okrzyknięty przez media bohaterem "Młotów".
Serwis 90min.com przyznał Fabiańskiemu "siódemkę" w dziesięciostopniowej skali. "Wielokrotnie odpierał ataki swojej byłej drużyny" - czytamy w uzasadnieniu.
Jeszcze wyżej występ Polaka ocenił serwis inews.co.uk, który dał mu "ósemkę". Dziennikarze portalu zwrócili jednak uwagę, że Lacazette wykonał jedenastkę bardzo kiepsko, czym ułatwił Fabiańskiemu interwencję.
Z kolei football.london opisał polskiego bramkarza jako gwiazdę "Młotów". Tam Fabiański również otrzymał ósemkę. "Znakomity występ Polaka w starciu z jego dawną drużyną. Obronił rzut karny i popisał się wspaniałą interwencją, by obronić strzał Kierana Tierneya" - czytamy.
Nieco mniej okazji do zaprezentowania swojego kunsztu miał Rafał Gikiewicz, ale również on został pochwalony przez media. "Kicker" ocenił jego występ na 3 w sześciostopniowej skali, jednak zauważył, że Polak dobrze spisał się w końcówce przy strzale Andre Silvy, kiedy umiejętnie skrócił kąt i zrewanżował się Portugalczykowi za straconego gola. Równie wysoką notę w ekipie z Bawarii przyznano jedynie Reece'owi Oxfordowi.
Zdecydowanie lepiej w lidze prezentuje się West Ham Fabiańskiego, który mimo porażki zajmuje 5. miejsce w tabeli Premier League. Augsburg plasuje się na 16. lokacie Bundesligi, która oznacza walkę o utrzymanie w barażach.
Czytaj także:
bg