Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Natalia Godek 25.12.2021

Zmiana taktyki WOT. Na granicy przebywają terytorialsi nie tylko z Podlasia i Lubelszczyzny

Utrzymujący się od wielu tygodni kryzys migracyjny wymusił korektę podejścia do służby i organizacji zadań. Ma to także związek ze zmianą w kierowaniu ochotników do zadań na granicy. Jak wskazuje rzecznik WOT, rotacja wojskowych z bardziej odległych jednostek OT to ważne doświadczenie.

- Od kilku tygodni służbę na pograniczu pełnią nie tylko żołnierze z brygad bezpośrednio przy granicy, czyli z Podlasia i Lubelszczyzny - mówi rzecznik Wojsk Obrony Terytorialnej pułkownik Marek Pietrzak. Jak wskazał, jest to kilka brygad, które nie mają styku z granicą - to "żołnierze z innych jednostek obrony terytorialnej, nawet z drugiej strony Polski".

Rzecznik Wojsk Obrony Terytorialnej zauważył, że w zadaniach żołnierze uczestniczą po to, żeby współpracować ze służbami i nabyć pewnej praktyki. Oficer wyjaśnił, że rotacja wojskowych z bardziej odległych jednostek OT to ważne doświadczenie i dodał, że "może się okazać, że kiedyś w przyszłości wiedza wyniesiona z realizacji tych zadań okaże się cenna".

Na granicy przebywają terytorialsi nie tylko z Podlasia i Lubelszczyzny

Plan rotacji pododdziałów WOT na granicy został opracowany z założeniem dwutygodniowych zmian personelu i dotyczy okresu do połowy 2022 roku.

Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej w ramach operacji "Silne wsparcie" realizują zadania bezpośredniej ochrony granicy na korzyść Straży Granicznej, patrolują pieszo, konno i pojazdami odcinki granicy na wysokości rzeki Bug, wystawiają punkty kontrolne i posterunki obserwacyjne, doświetlają odcinki granicy, wystawiają też patrole w głębi strefy nadgranicznej.

Posłuchaj
00:22 11471710_1.mp3 Płk Marek Pietrzak: na granicy przebywają terytorialsi nie tylko z Podlasia i Lubelszczyzny (IAR) 

Czytaj także:

ng