Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Pyssa 29.12.2021

Napięcie na Indo-Pacyfiku wciąż rośnie. Chiny grożą Tajwanowi "drastycznymi środkami"

Chiny grożą zastosowaniem "drastycznych środków" wobec Tajwanu. Jak powiedział rzecznik chińskiego rządowego biura ds. Tajwanu Ma Xiaoguang, Pekin nie będzie się wahał, "jeśli dążące do niepodległości siły separatystyczne będą prowokować, wywierać presję lub przekroczą którąś z czerwonych linii". 

Komunistyczne Chiny nasiliły w ostatnich latach działania wojskowe wokół Tajwanu, co demokratycznie wybrane władze w Tajpej oceniają jako próbę zastraszenia. Pekin zwiększył również presję mającą na celu dyplomatyczną izolację wyspy.

Chiny mówią o "drastycznych środkach"

- Chiny zrobią, co w ich mocy, by osiągnąć pokojowe zjednoczenie z Tajwanem, ale jeśli dążące do niepodległości siły separatystyczne na Tajwanie będą prowokować, wywierać presję lub przekroczą którąś z czerwonych linii, będziemy musieli podjąć drastyczne środki - powiedział rzecznik chińskiego rządowego biura ds. Tajwanu Ma Xiaoguang.

Według niego prowokacje sił niepodległościowych oraz "zagraniczne interwencje" w tej sprawie będą w nadchodzących miesiącach "ostrzejsze i intensywniejsze". - W przyszłym roku sytuacja w Cieśninie Tajwańskiej stanie się bardziej złożona i poważna - ostrzegł.

Władze w Pekinie dążą do przejęcia kontroli nad Tajwanem i nie wykluczają użycia w tym celu siły, jeśli uznają to za konieczne. Według Komunistycznej Partii Chin (KPCh) zjednoczenie z Tajwanem jest warunkiem koniecznym do realizacji wizji "wielkiego odrodzenia narodu chińskiego", lansowanej przez przywódcę ChRL Xi Jinpinga.

USA w obronie Tajwanu

Kwestia tajwańska jest jednym z głównych punktów zapalnych w coraz bardziej napiętych stosunkach Chin z USA. Waszyngton, podobnie jak większość stolic, nie utrzymuje formalnych relacji dyplomatycznych z Tajpej, ale amerykańskie prawo zobowiązuje go do pomagania Tajwanowi w samoobronie w przypadku ataku.

Sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział, że każde posunięcie Pekinu, które będzie wskazywać na próbę zaatakowania Tajwanu, będzie mieć poważne konsekwencje dla Chin. Podkreślił, że Stany Zjednoczone są "od lat zaangażowane" w obronę wyspy "i i swoich zobowiązań nie zmienią".

Czytaj także:

kp