Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Damian Zakrzewski 29.12.2021

"Czujemy się bezpieczniej". Wójt gminy Sławatycze o sytuacji na granicy z Białorusią

Wójt gminy Sławatycze Arkadiusz Misztal odnosząc się do sytuacji na granicy z Białorusią powiedział, że mieszkańcy czują się bezpiecznie. - W odczuciu mieszkańców i włodarzy okolicznych gmin jest dużo spokojniej. Jest znacznie mniej przekroczeń granicy, czy to ze względu na pogodę, czy akcje służb, które przynoszą efekty. Czujemy się bezpieczniej - powiedział.

W środę reporter PAP za zgodą komendanta placówki Straży Granicznej przyjechał na teren objęty zakazem przebywania przy polsko-białoruskiej granicy na Bugu w miejscowości Sławatycze (pow. bialski).

W miasteczku akurat trwał konkurs na najładniej przebranego brodacza. Jest to zwyczaj pożegnania starego roku, który decyzją Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego został wpisany na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego.

Po południu temperatura na rynku w Sławatyczach wynosiła -4 st. C. W festynie, oprócz tradycyjnych przebierańców, wzięły udział rodziny z dziećmi. Podczas zabawy, śpiewów i konkursów przez sławatycki rynek, co chwilę przejeżdżały wojskowe ciężarówki, pickupy, samochody żandarmerii i policyjne radiowozy. Nad miejscowością przeleciał wojskowy helikopter.

- Od paru miesięcy wojsko i policja to tu normalny widok – powiedział Zbigniew, mieszkaniec Sławatycz. Podobne odczucia mieli też inni mieszkańcy.

Wojsko i policja

Zapytany o obecność wojska i ocenę sytuacji na granicy polsko-białoruskiej wójt gminy Sławatycze Arkadiusz Misztal odpowiedział, że mieszkańcy czują się bezpieczniej.

- W porównaniu do okresu obowiązywania stanu wyjątkowego w odczuciu mieszkańców i włodarzy okolicznych gmin jest dużo spokojniej – powiedział Misztal. - Jest znacznie mniej przekroczeń granicy, czy to ze względu na pogodę, czy akcje służb, które przynoszą efekty. Czujemy się bezpieczniej i mam nadzieję, że to się będzie normowało - dodał wójt.

Sławatycze położone są na skarpie, z której widać rzekę graniczną Bug i posterunki polskich żołnierzy. Rzeka nie jest zamarznięta, ale miejscami widać płynące kawałki lodu. Na drugim brzegu jest lasek, ale poza tym nie widać ani posterunków, ani zabudowań.

Rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej (NOSG) kpt. Dariusz Sienicki poinformował, że funkcjonariusze patrolują granicę państwową i sprawdzają linię brzegową "zarówno w dzień, jak i w nocy". Podczas służby wykorzystują pojazdy terenowe i urządzenia do nocnej obserwacji terenu.

Kpt. Sienicki powiedział, że święta na granicy upłynęły spokojnie. - Żadnych zdarzeń nie odnotowaliśmy. To dlatego, że jesteśmy czujni – zaznaczył rzecznik NOSG.

Wsparcie WOT

Na granicy w ramach operacji "Silne Wsparcie" są obecni żołnierze 2. Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej (LBOT).

- Nasze działania od początku operacji "Silne Wsparcie" pozostają niezmienne - poinformował oficer prasowy 2. LBOT kpt. Damian Stanula. Dodał, że żołnierze prowadzą patrole z wody i na brzegu Bugu, patrole konne, zajmują stałe posterunki obserwacyjne, prowadzą loty rozpoznawcze bezzałogowymi statkami powietrznymi.

- Monitorujemy cały czas sytuację przy granicy. Jeżeli są próby potencjalnego przekroczenia granicy, natychmiast zawiadamiamy funkcjonariuszy SG – powiedział oficer prasowy 2. LBOT. Dodał, że żołnierze są w stałym kontakcie z mieszkańcami i samorządowcami.

- Żołnierze pełniący służbę na granicy są świadomi, jak ważne jest to zadanie. Warunki są bardzo trudne, jest bardzo zimno. Żołnierze są odpowiednio ubrani, jest im również zapewniane odpowiednie jedzenie - powiedział kpt. Stanula.

Czytaj także:

Zapytany o to, czy żołnierze będą pełnić służbę na granicy w sylwestra i Nowy Rok odpowiedział twierdząco.

- O żadnym szampanie nie może być mowy. Tak samo jak w Wigilię i święta żołnierze będą pełnić służbę - odpowiedział kpt. Stanula. - Są ze swoją drugą rodziną, czyli z koleżankami i kolegami ze swojego pododdziału - dodał.

- Nie ma żadnych przerw, są rotacje. Żołnierze muszą wypoczywać, aby nabierać sił na kolejne zadania - powiedział kpt. Stanula. Dodał, że w okresie świątecznym żołnierze 2. LBOT nie odnotowali żadnych incydentów na granicy. - Jesteśmy dobrej myśli i stoimy na straży - podkreślił kpt. Stanula.

Media przy granicy

1 listopada br. na stronie Straży Granicznej opublikowano zasady obecności mediów w pasie przygranicznym z Białorusią. Redakcje mailowo zgłaszają chęć uczestniczenia w wizycie. Warunki do organizowania wizyty zapewnia Straż Graniczna. SG ustala termin trwania oraz szczegóły trasy, jaką przemieszczają się uczestnicy wyjazdu w pasie granicznym - biorąc pod uwagę sytuację na granicy i bezpieczeństwo uczestników.

Od 1 grudnia do 1 marca przy granicy z Białorusią obowiązuje zakaz przebywania, z którego wyłączeni są m.in. mieszkańcy, czy miejscowi przedsiębiorcy. Zgodnie z nowelizacją, która umożliwiła wprowadzenie tego zakazu, na czas określony i na określonych zasadach komendant placówki SG będzie mógł zezwolić na przebywanie na tym obszarze również innych osób.

Zakaz wprowadzono w 183 miejscowościach w województwach podlaskim i lubelskim przylegających do granicy z Białorusią. Wcześniej na tym samym obszarze, od 2 września do 30 listopada, obowiązywał stan wyjątkowy.

Zobacz także: "Wystarczy ten horror, który tam mają. My traktujemy ich po ludzku". Byliśmy z WOT na nocnym patrolu [REPORTAŻ]

Czytaj także:

dz