Rzecznik rządu w RMF FM zwrócił uwagę, że wycofania amerykańskich wojsk bardzo chciałaby Rosja. - To bez wątpienia można powiedzieć, że Rosja chce i nawet pewnie przekazuje wprost Amerykanom takie oczekiwania - mówił. Dodał, że "ze strony amerykańskiej ambasady w Polsce padła jasna deklaracja, że takich planów nie ma".
- To byłoby oczywiście marzenie Władimira Putina, aby faktycznie wygrać wokół tego konfliktu, który się teraz zarysował na wschodniej flance NATO, w taki sposób, żeby ograniczyć tutaj obecność wojsk NATO - powiedział Müller.
Konflikt NATO-Rosja
Zapewnił jednocześnie, że nic nie wie, by takie plany miały być przez Amerykanów akceptowane. - Uważam wręcz przeciwnie, że wzmocnienie wschodniej flaki NATO w tej chwili jest kluczowe pod kątem ewentualnych imperialnych pomysłów Rosji w następnych latach - powiedział rzecznik rządu.
W piątek stacja NBC News - opierając się na źródłach w rządzie USA - podała, że administracja USA jest gotowa zaproponować podczas przyszłotygodniowych rozmów z Rosją wzajemną redukcję obecności wojskowej i ćwiczeń militarnych w Europie Wschodniej, w tym w Polsce i obwodzie kaliningradzkim. Rozmowy mogłyby dotyczyć zakresu ćwiczeń wojskowych organizowanych przez oba mocarstwa, liczby wojsk amerykańskich stacjonujących w Polsce i krajach bałtyckich, wcześniejszego ostrzegania o ruchach wojsk, i zdolnych do przenoszenia głowic nuklearnych, rosyjskich pocisków balistycznych Iskander w położonym między Polską i Litwą należącym do Rosji Obwodzie kaliningradzkim - cytowała swoje źródła NBC.
W późniejszym wpisie na Twitterze chargé’d affaires ambasady USA Bix Aliu oświadczył, że "nie jest prawdą, że USA rozważają wycofanie wojsk z Europy Wschodniej".
Czytaj dalej:
Zobacz także: Wojciech Skurkiewicz w "Sygnałach dnia"
dz