- Podejmujemy wszystkie konieczne działania, by być gotowym do jakiegokolwiek rozwoju wydarzeń. Ale przy tym zachowujemy zimną krew, by minimalizować zagrożenia dla ludzi. Panika jeszcze nikomu nie pomogła - powiedział Andrij Jermak, cytowany przez biuro prasowe prezydenta.
Zapewnił, że ukraińskie służby wraz z partnerami międzynarodowymi obserwują stan wydarzeń przy granicach Ukrainy, gdzie Rosja skoncentrowała około 100 tys. swych żołnierzy. Ukraińskie władze mają pełne i obiektywne informacje dotyczące tej sytuacji - zagwarantował.
Jak dodał, Ukraina ma wsparcie krajów Europy i USA i nie pozostaje osamotniona, jeśli chodzi o obronę jej suwerenności i integralności terytorialnej.
Jermak przekazał, że podczas środowego spotkania w Kijowie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem Kijów otrzymał zapewnienie, że Waszyngton będzie wspierać dyplomatyczne działania na rzecz zaprowadzenia pokoju.
Uzbrojenie dla Ukrainy
Według doniesień Reuters, Departament Stanu USA pozwolił władzom Litwy, Łotwy i Estonii przekazać Ukrainie wyprodukowane w Stanach Zjednoczonych uzbrojenie.
Jak wyjaśnia agencja, kraje, które otrzymały uzbrojenie od USA, muszą uzyskać zgodę od Departamentu Stanu przed przekazaniem go stronom trzecim.
Według jednego ze źródeł Estonia będzie mogła przesłać na Ukrainę pociski przeciwpancerne Javelin, a Litwa - rakiety przeciwlotnicze Stinger.
Rzecznik Departamentu Stanu potwierdził, że rząd USA dał zgodę na przekazanie uzbrojenia trzeciej stronie, pozwalając Estonii, Łotwie, Litwie i Wielkiej Brytanii na dostarczenie Ukrainie wyprodukowanego w USA sprzętu ze swoich zapasów. Nie sprecyzował jednak, o jakie uzbrojenie chodzi.
Czytaj także:
es