Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Szewczuk 20.01.2022

Komuniści w Rosji wspierają antyukraińską doktrynę Putina. Jest apel o uznanie separatystycznych republik

Jak napisał na blogu Echa Moskwy opozycjonista z partii "Jabłoko" Lew Szlosberg, wśród zwolenników wojennej doktrynie Władimira Putina przeciw Ukrainie są rosyjscy komuniści. Deputowani Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej złożyli w Dumie Państwowej projekt apelu do prezydenta Rosji o uznanie niepodległości separatystycznych republik: donieckiej i ługańskiej.

W ocenie Lwa Szlosberga każdy, kto podpisze się pod tym dokumentem, będzie odpowiedzialny za podżeganie Rosji do wojny z Ukrainą.

"Przygotowywanie się do wojny"

Rosyjski opozycjonista z partii "Jabłoko" zwrócił uwagę, że propozycja komunistycznych deputowanych "jest logicznym elementem publicznych przygotowań do napaści Rosji na Ukrainę".

W ocenie Lwa Szlosberga to "wprost przygotowywanie się do wojny". Redaktor naczelny radia Echo Moskwy Aleksiej Wieniediktow stwierdził, że projekt partii komunistycznej był inspirowany przez Kreml. Według niego administracja prezydenta Rosji chce w ten sposób wywrzeć presję na proces negocjacji z Zachodem i władzami w Kijowie.

Będzie inwazja na Ukrainę?

Chodzi o przedstawienie Władimira Putina jako człowieka dialogu, który musi przeciwstawiać się wewnętrznym radykałom.

Część zachodnich i rosyjskich analityków ostrzega, że na przełomie stycznia i lutego Moskwa może zaatakować Ukrainę. Stany Zjednoczone i NATO zapowiedziały nałożenie na Rosję dotkliwych sankcji. Kreml odpowiada, że nie zamierza na nikogo napadać.

Posłuchaj
00:48 Lew Szlosberg - komuniści wspierają antyukraińską doktrynę Putina. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR).mp3 Lew Szlosberg: komuniści wspierają antyukraińską doktrynę Putina. Relacja Macieja Jastrzębskiego (IAR)

Czytaj także:

Ukrainie zagraża nie tylko 100 tys. rosyjskich wojskowych, zgromadzonych przy jej granicach, lecz prawie milionowa armia Rosji - oświadczył w poniedziałek naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerij Załużny. Grafika: PAP/Maciej ZielińskiUkrainie zagraża nie tylko 100 tys. rosyjskich wojskowych, zgromadzonych przy jej granicach, lecz prawie milionowa armia Rosji - oświadczył w poniedziałek naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerij Załużny. Grafika: PAP/Maciej Zieliński

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Inwazja Rosji na Ukrainę? Szef MON: ważna jest reakcja, właściwa reakcja

ms