Czesław Michniewicz został ogłoszony nowym selekcjonerem reprezentacji Polski podczas konferencji prasowej w sali konferencyjnej PGE Narodowego, w której uczestniczył też prezes PZPN Cezary Kulesza.
Solidna "Sborna"
Biało-Czerwoni w marcowych barażach będą musieli wyeliminować dwóch przeciwników, by awansować na mundial w Katarze. 24 marca w Moskwie zagrają z Rosją.
- Potencjał Rosji najlepiej oddaje tabela. Jeszcze w 85. minucie meczu z Chorwacją mieli awans na mistrzostwa świata. Przegrali na wodzie po bramce samobójczej. Ta drużyna była o krok od bezpośredniego awansu - przypomniał Czesław Michniewicz.
Selekcjoner reprezentacji Polski docenił najbliższego rywala.
- Na pewno nie jest to zespół, który gra tak finezyjną piłkę jak Hiszpanie czy czasami Chorwaci. Jest bardzo solidny i oparty na takich żelaznych zasadach jak dawna radziecka piłka - przyznał. - Mają jednak kilku zaawansowanych technicznie zawodników, grających nieszablonowo - dodał.
Spotka starych znajomych
Podczas swojej pracy z młodzieżową reprezentacją Polski, Michniewicz miał okazję mierzyć się z Rosjanami. Wszystko wskazuje na to, że kilku piłkarzy z tamtej drużyny spotka na swojej drodze w marcu.
- Kilku piłkarzy znam jeszcze z kadry U-21. W bramce będzie Matwiej Safonow z Krasnodaru, na stoperze (Igor) Diwiejew - to są zawodnicy, którzy grali w reprezentacji młodzieżowej. Diwiejewem interesował się Arsenal - przypomniał. 22-letni Igor Diwiejew jest aktualnie piłkarzem CSKA Moskwa.
We wrześniu Czesław Michniewicz był trenerem Legii Warszawa, która pokonała na wyjeździe Spartaka Moskwa na inaugurację fazy grupowej Ligi Europy.
- Znam też zawodników Spartaka, jak kapitan reprezentacji Dżykija. Jego do kadry z mniejszego klubu "wyczarował" Stanisław Czerczesow - opowiadał Michniewicz. Gieorgij Dżykija jest obecnie liderem defenswywy Spartaka i "Sbornej", lecz w kadrze narodowej debiutował w 2017 roku, grając jeszcze w Amkarze Perm.
Selekcjoner jedzie do Moskwy
Michniewicz chce jeszcze lepiej poznać rosyjską drużynę. Odwiedzi więc naszego wschodniego sąsiada, a podróż wykorzysta także na rozmowy z reprezentantami Polski, którzy grają w tamtejszej lidze.
- 26 lutego, być może razem z prezesem Cezarym Kuleszą, wybieram się do Rosji. Będziemy obserwować mecze Chimki - Dynamo, gdzie gra Sebastian Szymański i Spartak - CSKA. W Dynamie, Spartaku i CSKA grają rosyjscy reprezentanci. Następnego dnia polecę na mecz Krasnodaru Grześka Krychowiaka z Lokomotiwem Macieja Rybusa. Zostanę tam, by spotkać się z Krychowiakiem, a z Rybusem spotkam się w Moskwie - poinformował.
Selekcjoner reprezentacji Polski chce jak najlepiej wykorzystać lutową podróż.
- Plan jest taki, by za jednym razem zobaczyć swoich zawodników, ale też przyjrzeć się drużynie przeciwnej, poszukać słabych punktów, zobaczyć, co nam może pomóc w tej rywalizacji - podsumował Czesław Michniewicz.
Michniewicz, który zastąpił Portugalczyka Paulo Sousę, w roli selekcjonera zadebiutuje 24 marca w Moskwie w półfinałowym meczu barażowym z Rosją o awans do mistrzostw świata. Jeżeli Polacy zwyciężą, zmierzą się w finale 29 marca w Chorzowie z lepszym z pary Szwecja - Czechy.
Prezentacja nowego selekcjonera:
Źródło: YouTube.com/LaczyNasPilka
Czytaj także:
/empe