10 lutego Ukraina rozpocznie na swoim terytorium ćwiczenia wojskowe. Mają one być odpowiedzią na rosyjsko-białoruskie manewry. Ukraińska armia będzie ćwiczyć z wykorzystaniem nowoczesnego uzbrojenia, które otrzymała od państw zachodu w ramach pomocy wojskowej.
Najnowszy sprzęt
Manewry są planowane w terminie od 10 do 20 lutego w kilku obwodach Ukrainy - między innymi rówieńskim, żytomierskim, mikołajowskim, sumskim i odeskim. Jak poinformował ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow, w ćwiczeniach mają być wykorzystane drony Bayraktar, amerykańskie wyrzutnie Javelin i pociski NLAW, które niedawno Ukraina otrzymała od Wielkiej Brytanii.
Minister Reznikow przekazał, że według oceny jego resortu Rosja zgromadziła u granic z Ukrainą - zarówno na swoim terytorium, jak i na Białorusi, ale też na terenie okupowanego Krymu i w Donbasie - 119 tysięcy żołnierzy w wojskach lądowych i dodatkowo ponad 20 tysięcy żołnierzy lotnictwa i marynarki wojennej.
Odpowiedź na działania Rosji
Minister Reznikow ocenił, że najbardziej prawdopodobny wariant agresywnych działań Rosji, to próba destabilizacji wewnętrznej sytuacji na Ukrainie. Od 10 do 20 lutego na Białorusi odbędą się białorusko-rosyjskie manewry, w które zaangażowanych może być nawet 30 tysięcy rosyjskich żołnierzy.
Zobacz także:
Zobacz także: Antoni Macierewicz w "Sygnałach dnia"
jp