W czwartek przyleciał do Polski brytyjski premier Boris Johnson. Spotkał się on z premierem Mateuszem Morawieckim, a po rozmowach obaj przywódcy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej, na której jednoznacznie okazali wsparcie wobec Ukrainy i zapewnili, że nie dadzą się zastraszyć agresywnym działaniom Rosji.
Miało to związek z przylotem do Polski kontyngentu 350 kolejnych brytyjskich żołnierzy. Powiększą oni obecność wojskową Wielkiej Brytanii w Polsce do liczby 600 żołnierzy, działających w ramach wzmacniania wschodniej flanki NATO.
Ponadto w czwartek do 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku przyleciały amerykańskie myśliwce F-15. Wezmą one udział - jak poinformował MON - w natowskiej misji nadzoru przestrzeni powietrznej państw bałtyckich - Baltic Air Policing.
"Potrzebne kolejne zabiegi"
Krzysztof Szczerski, odnosząc się do tych wydarzeń, podkreślił, że kluczowy wpływ na decyzje zachodnich partnerów miała ofensywa dyplomatyczna polskich władz. - Wzmocnienie obecności amerykańskiej w Polsce pokazuje, że nie ma dzisiaj woli, by wycofywać się, a Polska jest państwem kluczowym dla bezpieczeństwa regionu i całego Sojuszu - powiedział w TVP Info ambasador przy ONZ.
00:29 11550971_2.mp3 Krzysztof Szczerski o działaniach dyplomatycznych polskich władz (IAR)
Krzysztof Szczerski dodał, że jest też bardzo ważne, iż Zachód - także dzięki polskim zabiegom - mówi jednym głosem w sprawie solidarności z Ukrainą. - Zamknięty został scenariusz, który był rozpatrywany, czyli wielkiej umowy USA-Rosja ponad głowami naszej części Europy - wskazał przedstawiciel Polski przy ONZ.
00:22 11550971_1.mp3 Krzysztof Szczerski o działaniach dyplomatycznych polskich władz cz.2 (IAR)
Polityk zaznaczył przy tym, że jesteśmy wciąż w fazie konfliktu, w której jest szansa na dyplomację i na cofnięcie się Rosji. Zwrócił jednak uwagę, że jak dotąd "Rosja w tym konflikcie się jeszcze z niczego nie wycofała".
- Nie cofnęła się ani o krok, dlatego sytuacja wymaga usilnych zabiegów, aby realnie nastąpiła deeskalacja - podkreślił.
Zobacz także:
Zobacz także: szef MON Mariusz Błaszczak w "Sygnałach dnia"
jp/IAR