Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Michał Błaszczyk 12.02.2022

Większe siły USA w Polsce. Przedstawiciel Pentagonu: mają brać udział we wspólnych ćwiczeniach

Do Polski przylecą w najbliższych dniach trzy tysiące żołnierzy USA - potwierdził Polskiemu Radiu wysoki rangą przedstawiciel amerykańskiego Departamentu Obrony. - To bardzo mobilne i elastyczne jednostki - podkreślił przedstawiciel Pentagonu. 
  • W najbliższych dniach do Polski przylecą dodatkowe siły USA. Ma to na celu "wzmocnienie poczucia bezpieczeństwa sojuszników z NATO" i odstraszenie potencjalnej agresji - oświadczył w rozmowie z korespondentem Polskiego Radia wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu
  • - Skierowane do Polski wojska amerykańskie mają brać udział we wspólnych ćwiczeniach z polskimi - dodał rozmówca Polskiego Radia
  • Zwiększona obecność wojsk USA w Polsce ma związek z napięciami na pograniczu rosyjsko-ukraińśkim
  • Biały Dom nie wyklucza, że do agresji Rosji na Ukrainę dojdzie jeszcze w tym miesiącu. Mówił o tym doradca Joe Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan
  • W piątek odbyła się zwołana w trybie pilnym przez Joe Bidena  wideokonferencja z udziałem władz m.in. NATO, UE i Polski

Ministerstwo obrony Stanów Zjednoczonych, cytowane przez agencje AP, AFP, dpa i APA, oświadczyło w piątek, że USA wyślą do Polski w nadchodzących dniach dodatkowe 3 tys. żołnierzy. Informacje te potwierdził w rozmowie z korespondentem Polskiego Radia Markiem Wałkuskim wysoki rangą przedstawiciel Departamentu Obrony.  - Te oddziały odlecą z Fort Bragg w najbliższych dniach. Spodziewane są na miejscu na początku przyszłego tygodnia - wskazał. 

Ćwiczenia wspólnie z Polakami

- To są bardzo mobilne i elastyczne jednostki, zdolne do wykonywania różnorodnych misji oddziały. Rozlokowujemy je by wzmocnić poczucie bezpieczeństwa sojuszników z NATO i odstraszyć potencjalną agresję - podkreślił rozmówca Polskiego Radia. - Skierowane do Polski wojska amerykańskie mają brać udział we wspólnych ćwiczeniach z polskimi. Będą podlegać szefowi europejskiego dowództwa, generałowi Todowi Woltersowi - dodał przedstawiciel Pentagonu. 

"Jesteśmy w każdej chwili gotowi na przyjęcie żołnierzy USA w Polsce" - napisał na Twitterze szef Ministerstwa Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak. "NATO jest zjednoczone, by zapewnić bezpieczeństwo wschodniej flanki" - dodał szef resortu obrony. 

Prezydent Andrzej Duda: mamy jeden cel

W piątek odbyła się wideokonferencja prezydenta USA Joe Bidena z udziałem przywódców NATO, UE, Polski, Niemiec, Francji, Włoch, Rumunii, Wielkiej Brytanii i Kanady. "Mamy jeden wspólny cel: ocalić pokój i odeprzeć agresję" - napisał na Twitterze po spotkaniu prezydent Andrzej Duda. 

W oświadczeniu po rozmowie Andrzej Duda zapewnił o "absolutnej jedności przywódców Zachodu", solidarności z Ukrainą i zgodzie co do konieczności udzielenia jej pomocy finansowej i także poprzez dostawy broni. 

Biały Dom: agresja możliwa jeszcze w czasie trwania Igrzysk Olimpijskich

Rosyjska inwazja na Ukrainę może się rozpocząć jeszcze podczas trwania Igrzysk Olimpijskich w Pekinie - ostrzegł w piątek doradca prezydenta USA do spraw bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan. Podczas konferencji prasowej w Białym Domu Jake Sullivan podkreślił, że na granicy rosyjsko-ukraińskiej obserwowana jest eskalacja napięcia. Gromadzone są tam również nowe jednostki wojskowe. Zaznaczył, że decyzja o inwazji zależy wyłącznie od rozkazu Władimira Putina.

Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA ostrzegł, że do inwazji Rosji na Ukrainę może dojść jeszcze w lutym (PAP) Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA ostrzegł, że do inwazji Rosji na Ukrainę może dojść jeszcze w lutym (PAP)

 Jake Sullivan powtórzył także apele Joe Bidena i Antony'ego Blinkena skierowane do przebywających na Ukrainie Amerykanów o ewakuację. - Zachęcamy wszystkich amerykańskich obywateli którzy przebywają na Ukrainie, do natychmiastowego wyjazdu. Chcemy być dobrze zrozumiani: każdy Amerykanin na Ukrainie powinien wyjechać najszybciej, jak to możliwe, w ciągu 24 do 48 godzin - mówił. 

- Oczywiście nie możemy przewidzieć przyszłości. Nie wiemy dokładnie, co się stanie, ale ryzyko jest teraz wystarczająco wysokie i zagrożenie jest na tyle duże, że tego wymagają okoliczności. Jeśli zostaniecie, podejmujecie ryzyko, bez gwarancji, że będzie inna możliwość wyjazdu i bez perspektyw wojskowej ewakuacji w razie rosyjskiej inwazji - powiedział Jake Sullivan.

Posłuchaj
00:49 buszko - spec - ukraina - groznie .mp3 Coraz bardziej napięta sytuacja u granic Rosji z Ukrainą. Kreml koncentruje tam swoje siły i eskaluje napięcie wojskowe. Stany Zjednoczone apelują do swoich obywateli o ewakuację z Ukrainy. Nad Dniepr z zachodu przybywa pomoc w postaci sprzętu wojskowego. O szczegółach z Kijowa Paweł Buszko (IAR)

Czytaj także: 

Zachęcamy także do obejrzenia rozmowy z szefem BBN Pawłem Solochem w "Salonie politycznym Trójki": 


Twitter, IAR/ mbl