Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Natalia Wierzbicka 12.02.2022

30 okrętów wypłynęło na Morze Czarne. Kolejne ćwiczenia sił rosyjskich

"Ponad 30 rosyjskich okrętów wypłynęło na Morze Czarne, by wziąć udział w ćwiczeniach Floty Czarnomorskiej" - przekazały służby prasowe floty, określając działania, które zbiegają się z koncentracją sił Rosji przy granicy z Ukrainą jako ćwiczenia z zakresu obrony wybrzeża Krymu. Państwa zachodnie ostrzegają, że Rosja może dokonać ataku na sąsiedni kraj, czemu z kolei zaprzecza Moskwa. 

Jednostki, które wypłynęły w morze wyruszyły z Noworosyjska, portu na południu Rosji i z Sewastopola na anektowanym przez Rosję w 2014 roku Półwyspie Krymskim.

Okręty i kutry rakietowe 

W ćwiczeniach wezmą udział m.in. fregaty, małe okręty rakietowe i kutry rakietowe, małe jednostki desantowe i do zwalczania okrętów podwodnych. Ćwiczeniami będzie kierował dowódca Floty Czarnomorskiej Igor Osipow.

Coraz bardziej napięta sytuacja utrzymuje się u granic z Ukrainą. Rosja koncentruje tam swoje siły i eskaluje napięcie wojskowe.  Ponadto do opuszczenia Ukrainy wezwali swoich obywateli prezydent USA Joe Biden i sekretarz stanu Antony Blinken. Podobne apele wystosowały też m.in. Japonia, Korea Południowa, Izrael, Wielka Brytania, Łotwa oraz Unia Europejska.

Wcześniej kraje bałtyckie zaapelowały do OBWE w związku z ćwiczeniami wojskowymi na Białorusi. Litwa, Łotwa i Estonia domagają się dodatkowych informacji o charakterze manewrów oraz wykorzystywanym sprzęcie wojskowym.

Seria rozmów z Rosją

Moskwa zapowiedziała na dziś serię rozmów telefonicznych z przedstawicielami władz Stanów Zjednoczonych. Kreml anonsował wymianę opinii na temat sytuacji wokół Ukrainy między prezydentami: Władimirem Putinem i Joe Bidenem. Natomiast rosyjskie MSZ poinformowało o zaplanowanej rozmowie szefów dyplomacji Siergieja Ławrowa i Antony Blinkena.

Od dwóch tygodni trwa seria spotkań przedstawicieli władz Rosji z przywódcami i ministrami państw NATO. W ostatnich dniach do Moskwy przyjeżdżali prezydenci Węgier i Francji: Viktor Orban i Emmanuel Macron, a także ministrowie spraw zagranicznych Niemiec i Wielkiej Brytanii.

Czytaj również:

W poniedziałek do stolicy Rosji przyleci szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau, który od początku roku przewodniczy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Zapowiedziane na dziś rozmowy telefoniczne prezydentów Rosji i Stanów Zjednoczonych oraz szefów dyplomacji związane są ze wzrostem napięcia wokół ukraińskich granic.

Zachodni analitycy ostrzegają przed możliwością wtargnięcia Rosji na terytorium sąsiedniego państwa. Moskwa zapewnia, że nie ma takiego zamiaru. Państwa NATO ostrzegły, że w przypadku możliwej agresji nie pozostaną bierne i zagroziły nałożeniem na Rosję dotkliwych sankcji.

Zobacz także: "Śniadanie w Trójce" 

nt