Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Michał Szewczuk 15.02.2022

Joe Biden ostrzega: inwazja Rosji na Ukrainę jest bardzo prawdopodobna

- Jesteśmy gotowi na zdecydowaną odpowiedź, jeśli dojdzie do ataku Rosji na Ukrainę - powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden.

Prezydent USA poinformował, że atak Rosji na Ukrainę jest wciąż bardzo prawdopodobny. Podkreślił, że Stany Zjednoczone nie zweryfikowały doniesień o tym, że rosyjskie wojska wracają do baz spod ukraińskiej granicy.

Nasi analitycy wskazują, że w dalszym ciągu [wojska Rosji - przyp. red.] pozostają w zagrażającej pozycji. Faktem jest nadal, że Rosja ma ponad 150 tys. żołnierzy wokół Ukrainy - powiedział Joe Biden.

Biden: NATO i USA nie są zagrożeniem dla Rosji

Amerykański przywódca zaznaczył, że każdy naród ma prawo do wolności i suwerenności, a nienaruszalność granic jest wartością, której należy bronić. Joe Biden poinformował, że Stany Zjednoczone przedstawiły konkretne propozycje, aby zapewnić bezpieczeństwo w Europie. Dotyczą one między innymi kontroli zbrojeń.

Prezydent USA podkreślił, że Stany Zjednoczone i NATO nie są zagrożeniem dla Rosji. - Obywatele Rosji: nie jesteście naszymi wrogami. I nie sądzę, byście chcieli krwawej i destrukcyjnej wojny przeciwko Ukrainie, krajowi, z którym łączą was tak głębokie związki rodzinne, historyczne i kulturowe - mówił.

Zachód gotowy do nałożenia sankcji

Dodał także, że jeśli Rosja zdecyduje się na inwazję, będzie ją ona drogo kosztować. Zapowiedział, że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy są gotowi do nałożenia na Moskwę mocnych sankcji. Dodał, że USA i NATO nie mają planów rozmieszczania rakiet na terytorium Ukrainy.

Jednocześnie polityk zadeklarował, że Stany Zjednoczone będą z całą mocą bronić każdego cala terytorium NATO.

Zobacz także:

ZOBACZ TAKŻE: "Rosja kreuje się na ofiarę". Wiceszef MSZ o sytuacji na Wschodzie

ms/IAR/PAP