W nocy ze środy na czwartek rosyjski lider Władimir Putin ogłosił rozpoczęcie "operacji specjalnej w Donbasie".
Według informacji ukraińskich władz i relacji w sieciach społecznościowych rosyjskie siły zaczęły ostrzał ukraińskich miast także z innych kierunków.
Prezydent Ukrainy poinformował, że eksplozje było słychać w wielu miastach Ukrainy; Rosja przeprowadziła ataki artyleryjskie na infrastrukturę i straż graniczną.
Nałóżcie niszczycielskie sankcje na Rosję, odizolujcie ją i dajcie nam broń - szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba apeluje do świata o pomoc.
"Świat musi działać natychmiast. Stawką jest przyszłość Europy i świata. Lista rzeczy do zrobienia: 1. Niszczycielskie sankcje wobec Rosji natychmiast, w tym SWIFT. 2. Całkowicie odizolujcie Rosję wszelkimi sposobami, we wszystkich formatach. 3. Broń, sprzęt dla Ukrainy. 4. Pomoc finansowa. 5. Pomoc humanitarna" - wezwał Kułeba na Twitterze.
Działania strony rosyjskiej spotykają się także z reakcjami sportowców. Jednym z tych, którzy zabrali głos w tej sprawie, jest Andrij Szewczenko. Legenda ukraińskiej piłki, były napastnik m.in. Milanu i Chelsea, był niedawno przymierzany do objęcia posady selekcjonera reprezentacji Polski. Ostatecznie były zawodnik nie porozumiał się z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą.
Szewczenko w swoich mediach społecznościowych opublikował wpis, w którym zwrócił się do swoich rodaków.
„Ukraina to moja ojczyzna!
Zawsze byłem dumny z moich rodaków i mojego kraju! Przeszliśmy przez wiele trudnych czasów, a przez ostatnie 30 lat uformowaliśmy się jako naród. Naród szczerych, pracowitych i kochających wolność obywateli! To nasz najważniejszy atut! Dziś jest dla nas wszystkich trudny czas. Ale musimy się zjednoczyć! W jedności zwyciężymy! Chwała Ukrainie” - napisał piłkarz, który w narodowych barwach rozegrał 111 spotkań, prowadził też drużynę Ukrainy jako trener w latach 2016-2021.
Głos zabrał także zawodnik Manchesteru City i reprezentacji Ukrainy, Ołeksandr Zinczenko.
"Cały cywilizowany świat jest zaniepokojony sytuacją w moim kraju. Nie mogę trzymać się z daleka i muszę podzielić się swoim zdaniem na ten temat. Na zdjęciu widzicie mój kraj. Państwo, w którym się urodziłem i wychowałem. Kraj, którego barw bronię na arenie międzynarodowej. Państwo, które staramy się wielbić i rozwijać. Kraj, którego granice muszą pozostać nienaruszalne. Moje państwo należy do Ukraińców i nikt nigdy nie będzie mógł go sobie przywłaszczyć. Nigdy się nie poddamy! Chwała Ukrainie!" - napisał.
Także Roman Jaremczuk, napastnik reprezentacji Ukrainy, który zdobył bramkę w meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów gwarantującą remis jego Benfice w starciu z Ajaxem Amsterdam zamanifestował wsoarcie. Po strzeleniu gola piłkarz zaprezentował koszulkę z herbem z Ukrainy w związku z rosyjską agresją na jego kraj.
Na koszulce miał trójząb - jeden z symboli narodowych Ukrainy. >>> WIĘCEJ
24 marca reprezentację Polski czeka w Moskwie półfinałowy mecz barażowy z Rosją o awans do MŚ. Jeżeli Polacy zwyciężą, zmierzą się w finale barażowym 29 marca w Chorzowie z lepszym z pary Szwecja - Czechy.
MŚ w Katarze z udziałem 32 reprezentacji rozegrane zostaną między 21 listopada a 18 grudnia przyszłego roku.
Czytaj także: