Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Bartosz Goluch 24.02.2022

Szwedzi nie chcą grać baraży w Rosji. "To nie do pomyślenia"

Prezes szwedzkiej federacji piłkarskiej Karl Erik Nilsson ostro skrytykował agresję Rosji na Ukrainę i oświadczył, że nie wyobraża sobie rywalizacji ze "Sborną" na jej terenie w barażach o udział w MŚ 2022. - W tej chwili wydaje się to nie do pomyślenia - powiedział na łamach portalu Fotbollskanalen.se.

Szwedzi mogą "wpaść" na Rosjan, jeśli ci 24 marca pokonają reprezentację Polski w pierwszej rundzie miniturnieju, którego stawką jest prawo gry na katarskim mundialu. Z kolei "Trzy Korony" muszą wygrać z Czechami, z którymi zmierzą się na analogicznym etapie rywalizacji.

- Sytuacja na świecie jest dziś zupełnie inna, wszystkie myśli kierujemy na Ukrainę, do naszych przyjaciół. Trudno sobie wyobrazić, że za kilka tygodni możemy zagrać mecz w Rosji - stwierdził Karl Erik Nilsson. - Czekamy na informację od władz międzynarodowych i krajowych. Musimy śledzić rozwój wydarzeń, ale w tej chwili wydaje się to nie do pomyślenia - dodał.

W podobnym tonie na antenie Polskiego Radia 24 wypowiedział się we wtorek minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk. - Będziemy się starać o to, przynajmniej takie mam zapewnienie ze strony Polskiego Związku Piłki Nożnej, żeby w wersji minimalnej rozegrać ten mecz na terenie neutralnym. Jeżeli nie będzie na to zgody ze strony Federacji Rosyjskiej, będziemy wówczas zastanawiać się, co robić - oświadczył.

Do meczu barażowego Rosja - Polska pozostał równo miesiąc. Spotkanie ma odbyć się na moskiewskiej VTB Arenie, gdzie na co dzień grają piłkarze stołecznego Dynama. 

Pod znakiem zapytania pozostaje również lokalizacja tegorocznego finału Ligi Mistrzów, który pierwotnie miał obyć się w Sankt Petersburgu. Według nieoficjalnych informacji UEFA rozważa przeniesienie spotkania do Londynu - na Wembley lub London Stadium.

Świat sportu w obliczu wojny na Ukrainie [RELACJA]

Czytaj także:

bg