Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Paweł Michalak 24.02.2022

Wielka Brytania zapowiada kolejne sankcje. Mają "spętać" rosyjską gospodarkę

- Współdziałając z naszymi sojusznikami uzgodnimy potężny pakiet sankcji zaprojektowanych tak, by z czasem spętać rosyjską gospodarkę - oświadczył brytyjski premier Boris Johnson w orędziu do Brytyjczyków.

Brytyjski premier zapowiedział kolejne sankcje, które mają "spętać" rosyjską gospodarkę. "Nie możemy odwrócić wzroku. I tego nie zrobimy" - powiedział Boris Johnson w orędziu do Brytyjczyków.

Dodał, że świat musi uwolnić się od uzależnienia od rosyjskich gazu i ropy. - Zbyt długo dawało ono Putinowi kontrolę nad zachodnią polityką - dodał Boris Johnson. - Ukraina to kraj, który przez dekady cieszył się wolnością, demokracją i prawem wyboru własnego przeznaczenia. Podobnie jak reszta świata, nie możemy pozwolić, by ta swoboda się rozwiała - zadeklarował premier.

O godzinie 18.00 polskiego czasu premier ma przemawiać w Izbie Gmin i ogłosić kolejne sankcje. Poprzednie sankcje rząd nałożył we wtorek. Opozycja, część konserwatystów - w tym szef parlamentarnej komisji ds. zagranicznych - i wielu ekspertów uznała je za zbyt łagodne. - Praktyka z pewnością nie dorasta do wzniosłej retoryki - mówił Polskiemu Radiu szef londyńskiego think tanku Royal United Services Institute.

Brytyjskie MSZ wezwało rosyjskiego ambasadora w Królestwie. Cel? Ma "wytłumaczyć nielegalną, niesprowokowaną inwazję na Ukrainę" - poinformowała szefowa dyplomacji Liz Truss.

Czytaj także:

Na rosyjską agresję reaguje też brytyjska opozycja. "Atak Władimira Putina na Ukrainę jest niesprowokowany i nie do usprawiedliwienia. Jego działanie będą miały przerażające i tragiczne konsekwencje, których echa będą się odbijać po świecie i w historii" - napisał na Twitterze lider Partii Pracy, Keir Starmer.

paw/