>>> Rosyjska inwazja na Ukrainę [RELACJA]
Wojna na Ukrainie. Robert Lewandowski: są rzeczy ważniejsze niż futbol
Po wygranym meczu z Eintrachtem Frankfurt (1:0) Robert Lewandowski udzielił krótkiego wywiadu stacji "Viaplay", w którym odniósł się do barażowego meczu z Rosją i do wojny na Ukrainie.
- Nie wyobrażam sobie, żebyśmy za miesiąc wyszli na boisko, zapominając o tym, co się dzieje na Ukrainie i skupili się na sporcie. To jest nie do zaakceptowania, dlatego wspólnie z kolegami podjęliśmy taką decyzję, bo zdajemy sobie sprawę z tego wszystkiego - przyznał Lewandowski w rozmowie z "Viaplay".
- Wspieramy naród ukraiński, wierzymy, że to szybko się zakończy. Jestem osobą przeciwko wojnie, dlatego wierzę, że to, co się dzieje, szybko się zakończy. Nie możemy jednak zamknąć oczu i zapomnieć o tym, co się dzieje na Ukrainie - podkreślił kapitan kadry Biało-Czerwonych.
- Są rzeczy ważniejsze niż futbol. Słysząc o tym, co się dzieje za naszą wschodnią granicą, obserwując to, to nie są ładne obrazki. Tak jak nasz kolega Tomasz Kędziora, który wczoraj jeszcze opowiadał mi o sytuacji w Kijowie - zaznaczył Robert Lewandowski.
Mecz Rosja - Polska to już historia. "Nie możemy udawać, że nic się nie dzieje"
Wcześniej jednogłośny komunikat dał prezes PZPN Cezary Kulesza, który potwierdził, że reprezentacja Polski nie zagra z Rosją w barażowym meczu do MŚ w Katarze.
- W związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać barażowego meczu z rep. Rosji. To jedyna słuszna decyzja. Prowadzimy rozmowy z federacjami Szwecji i Czech, aby przedstawić FIFA wspólne stanowisko - napisał na Twitterze prezes PZPN.
Decyzję Cezarego Kuleszy poparł również Lewandowski. - Słuszna decyzja! Nie wyobrażam sobie grania meczu z reprezentacją Rosji w sytuacji, gdy trwa agresja zbrojna na Ukrainie. Rosyjscy piłkarze i kibice nie są za to odpowiedzialni, ale nie możemy udawać, że nic się nie dzieje - napisał na Twitterze kapitan kadry.
Wspólne stanowisko wypracowali również wszyscy piłkarze reprezentacji Polski, którzy zapowiedzieli, że nie rozegrają z Rosjanami spotkania barażowego.
- My, piłkarze reprezentacji Polski, wspólnie z PZPN podjęliśmy decyzję, że w wyniku agresji Rosji na Ukrainę nie zamierzamy wystąpić w meczu barażowym z Rosją. Nie jest to łatwa decyzja, ale w życiu są ważniejsze sprawy niż piłka nożna. Myślami jesteśmy z narodem ukraińskim i naszym Przyjacielem z reprezentacji Tomkiem Kędziorą, który wraz z rodziną wciąż przebywa w Kijowie - napisano w oświadczeniu.
Atak Rosji na Ukrainę. Piękny gest Lewandowskiego w meczu Bayernu z Eintrachtem
W trakcie meczu z Eintrachtem Polak jako jedyny wyszedł na boisko z opaską flagi Ukrainy. Zachowanie "Lewego" odbiło się szerokim echem, podziękował nawet oficjalny profil Szachtara Donieck.
Czytaj także:
/Viaplay/Twitter/PolskieRadio24.pl