Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Konto Usunięte Konto Usunięte 28.02.2022

Żołnierze rosyjskiej Gwardii Narodowej rozbici pod Kijowem. Nie żyje dowódca pododdziału

Pod Kijowem zginął dowódca pododdziału rosyjskiej Gwardii Narodowej z obwodu kemerowskiego na Syberii wraz z dziesiątkami żołnierzy – poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na rosyjskie media.

Źródła, na które powołują się media, podały, że przy próbie zajęcia lotniska w Hostomlu pod Kijowem zginęło co najmniej 42 rosyjskich żołnierzy wraz z dowódcą specjalnego oddziału szybkiego reagowania płk. Konstantinem Ogniem, który miał doświadczenie w walkach w Czeczenii i Afganistanie.

Ciała żołnierzy mają zostać przewiezione do obwodu kemerowskiego jeszcze w poniedziałek.

Ani w rosyjskim ministerstwie obrony, ani w Gwardii Narodowej nie odpowiedziano na pytania dziennikarzy w tej sprawie.

Rosyjska dezinformacja

Informacje o okrążeniu Kijowa przez siły wroga to fake news – powiedział w poniedziałek doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, cytowany przez media ukraińskie.

- Rosjanie mogą o tym tylko marzyć – powiedział Podolak o rzekomym otoczeniu miasta. - Kijów jest pod pełną kontrolą ukraińskich wojsk. Wjazd do miasta jest możliwy – stwierdził, przyznając jednocześnie, że na obrzeżach miasta toczyły się walki.

Ranni cywile

Coraz większa liczba rannych to cywile. W szpitalach Mariupola, na południowym wschodzie Ukrainy, przebywało w poniedziałek rano 76 cywili – poinformowały władze tego miasta. W ciągu minionej doby w wyniku rosyjskiej inwazji przybyło 16 rannych – podano.

Agencja Ukrinform pisze, że rano miasto znajdowało się pod kontrolą sił ukraińskich. Rosjanie ostrzeliwują okoliczne wsie oraz niektóre dzielnice Mariupola. 

Ukraina walczy z rosyjską inwazją

as