Ukraiński chłopiec we łzach. "Tata został w Kijowie, będzie pomagał naszym bohaterom"

Zapłakany chłopiec powiedział reporterom, że jego tata będzie kontynuował pracę w Kijowie i sprzedawał żywność, ale będzie też "pomagał naszej armii, może nawet sam będzie walczył".

Chłopiec wraz z mamą przez kilka godzin szukał schronienia. Jak mówi mały Ukrainiec, był przekonany, że będą szukali pomocy przez kilka dni, jednak zostali uratowani i udało im się dostać do autobusu, którym zostali ewakuowani z ukraińskiej stolicy.

>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<

Jak przekazała Straż Graniczna, tylko w niedzielę do Polski uciekło z Ukrainy prawie 100 tys. osób. Kolejne 28 tys. zanotowano w poniedziałek do godz. 7. Od początku działań wojennych do Polski dotarło ponad 281 tys. osób uciekających z Ukrainy. Najwięcej osób ucieka przez przejścia graniczne w Medyce, Dorohusku i Hrebennem.

Czytaj także:

• Ciężkie bombardowania Charkowa i Czernihowa. Problemy z dostawą prądu [RELACJA]
• Brutalny atak Rosji na Charków. Miasto ostrzelane rakietami, dziesiątki zabitych i setki rannych
• Rosyjscy żołnierze dezerterują? "The Telegraph": szukają cywilnych ubrań, porzucają pojazdy

Kyiv resident Mark Goncharuk, fleeing with others in a van toward the Ukrainian border, fights back tears as he talks about how his father stayed behind to help support the fight against the Russians pic.twitter.com/1PfiFv4U60

— Reuters (@Reuters) February 27, 2022

Ukraina walczy z rosyjską inwazją:

pb