>>> Rosyjska inwazja na Ukrainę [RELACJA]
Inwazja Rosji na Ukrainę trwa już szósty dzień. Na wiele miast spadają bomby, a najeźdźcy próbują zdobyć stolicę - Kijów.
Na tę tragedię zareagował także świat sportu. Międzynarodowe federacje piłkarskie UEFA i FIFA zdecydowały, ze reprezentacja Rosji i rosyjskie kluby zostaną zawieszone w rozgrywkach, a Sankt Petersburgowi odebrano prawo organizacji finału Ligi Mistrzów. Doszło do tego pod wpływem nacisków, które rozpoczął PZPN, a następnie kolejne federacje.
Część ukraińskich piłkarzy nadal bierze udział w meczach swoich klubów za granicą. W ostatnich dniach doszło do wzruszających reakcji klubów oraz kibiców, które przekazały swoim zawodnikom wyrazy wsparcia. Przykładem było pojawienie się na boisku Romana Jaremczuka w ligowym meczu Benfiki, a także zachowanie zawodników i kibiców przed spotkaniem Evertonu z Manchesterem City, w którym uczestniczyli Witalij Mykołenko oraz Ołeksandr Zinczenko.
Tym razem z inicjatywą wyszli sami piłkarze. Na Twitterze jednego z nich, Andrija Jarmolenki, opublikowano poruszające nagranie z wypowiedziami ukraińskich zawodników, m.in. Ołeksandra Zinczenki, Andrija Piatowa czy Tarasa Stepanenki.
"Apelujemy do piłkarskiej wspólnoty, do wszystkich, którzy kochają futbol. Każdego kibica, piłkarza i trenera. Zwracamy się do was, by wytłumaczyć i pokazać, że pod przykrywką specjalnej operacji, rosyjskie wojska wypowiedziały Ukrainie otwartą wojnę. Bombardują obszary mieszkalne i strzelają do cywilów" - przekazali zawodnicy, którzy pojawili się na nagraniu.
Piłkarze apelują, by rozpowszechniać prawdziwe informacje na temat rosyjskiej agresji, podczas której giną cywile, a tereny mieszkalne są bombardowane.
"Wzywamy wszystkich, by sprzeciwili się wojnie, by zatrzymać zniszczenie i rozlew krwi. Wzywamy do odparcia rosyjskiej propagandy, by pokazywać wszystkim prawdę za pomocą wszelkich możliwych źródeł. Dziękujemy każdemu, kto już to zrobił, a także wszystkim, którzy to uczynią. Nie dla wojny! Sława Ukrainie! Bohaterom sława!" - słyszymy.
Czytaj także:
JK