Minister Dmytro Kułeba podkreślił, że spotkanie pokojowe powinno się odbyć, ponieważ Ukraina wierzy w dyplomatyczne rozwiązania, ale - jak dodał - pod żadnym warunkiem Ukraina nie pojedzie na rozmowy, jeśli Rosja zamierza na nich wyłącznie ogłaszać swoje ultimata. - Możemy rozmawiać, ale nie będziemy wykonywać rosyjskich ultimatów i zachcianek - zaznaczył szef ukraińskiej dyplomacji.
Pierwsza runda negocjacji
Według niektórych ukraińskich mediów ukraińsko-rosyjskie rozmowy mogą się odbyć jutro. Pierwsza runda rozmów miała miejsce 28 lutego. Po jej zakończeniu nie ogłoszono żadnych konkretnych ustaleń.
Podczas wczorajszych rozmów pokojowych Rosja wystrzeliwała rakiety na ukraińskie miasta zabijając i raniąc cywilów. Ataki miały miejsce również dzisiaj - Rosja ostrzelała z rakiet m.in. centrum Charkowa, Chersoń i Mariupol.
Inwazja Rosji na Ukrainę
Wtorek jest szóstym dniem inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Nad ranem 24 lutego na Ukrainę wkroczyła rosyjska armia, która zaatakowała Kijów, Charków i szereg innych oferowaniach miast kraju. Ostrzały dotyczyły nie tylko wschodu Ukrainy, bo ucierpiał także w na Ukrainie Zachodniej Lówów. Rosjanie wkroczyli na Ukrainę z trzech stron - od wschodu, m.in. z separatystycznych tzw. republik ludowych, od południa - z Krymu - oraz od północy - z Białorusi.
00:16 11595929_1.mp3 Szef ukraińskiej dyplomacji: nie ma zgody na ultimatum stawiane przez Rosję (IAR)
Czytaj także:
Ukraina walczy z rosyjską inwazją:
nj