Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Michał Błaszczyk 02.03.2022

Polska chce węgiel rosyjski zastąpić australijskim. Premier ponawia apel do krajów UE

- Raz jeszcze apeluję o to, żeby Komisja Europejska zdecydowała się na embargo na węgiel rosyjski - powiedział premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej z szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem. - Polska natychmiast chce zaprzestać również importu rosyjskiego węgla - zaznaczył. 

Szef rządu spotkał się na terenie Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem. Na konferencji prasowej premier poinformował, że rozmawiał z Michelem o wielu aspektach agresji na Ukrainę oraz o wszystkim, co wiąże się z koniecznością pomocy ludziom, którzy przyjeżdżają do Polski. - Polska zapewnia taką pomoc, zapewniamy ją od strony logistycznej, operacyjnej, finansowej, humanitarnej, pod każdym względem - dodał.

Węgiel australijski zastąpi rosyjski?

Szef rządu przypomniał o swoim apelu do Komisji Europejskiej o wprowadzenie embarga na import węgla z Rosji. Blokada na import węgla, gazu i ropy naftowej miałaby być częścią pakietu sankcyjnego wprowadzonego przez Unię Europejską. - Te sankcje muszą być jak najdalej idące, po to, żeby powstrzymać rosyjską machinę wojenną, to jest niezbędne, żebyśmy mogli z powrotem mówić o powrocie do pokoju - mówił Mateusz Morawiecki. 

- Polska natychmiast chce przestać również importu węgla rosyjskiego i o tym rozmawiałem dzisiaj z premierem Australii, żeby także stamtąd transportować do Polski węgiel, ten, który jest potrzebny jeszcze do różnych celów, przede wszystkim do ciepłownictwa - powiedział Mateusz Morawiecki. 

Ile węgla kupujemy? Dane Forum Energii

Obecnie 46 proc. polskich potrzeb energetycznych jest zaspakajanych przez surowce z importu. Własna produkcja zaspokaja 3 proc. zapotrzebowania na ropę naftową, 20 proc. - na gaz i 80 proc. w przypadku węgla - wynika z danych Forum Energii z końca lutego br. 

W imporcie węgla dominującym dostawcą jest Rosja, której udział w 2020 roku wyniósł 75 proc. Eksperci Forum Energii podkreślają, że większość sprowadzanego surowca wykorzystywana jest do celów grzewczych - 60 proc. trafia do gospodarstw domowych, 15 proc. dostarczane jest do małych ciepłowni (głównie we wschodniej Polsce), 22 proc. kupują koksownie.

"Eliminacja rosyjskiego węgla z Polski, przy odpowiednim przygotowaniu, nie powinna zagrozić bezpieczeństwu dostaw ciepła, a tym bardziej energii elektrycznej. Można założyć, że większość gospodarstw domowych posiada zapasy węgla. Ciepłownie mają ustawowy obowiązek utrzymywania zapasów na co najmniej 30 dni. Temperatury są łagodne, za chwilę koniec sezonu grzewczego. Większym wyzwaniem będzie zapewnienie stabilnych dostaw ciepła i energii elektrycznej przyszłej zimy" - wskazuje Forum Energii.


Wydobycie węgla w Polsce generalnie się zmniejsza (PAP) Wydobycie węgla w Polsce generalnie się zmniejsza (PAP)

Trudniej z ropą i gazem

Jeśli chodzi o gaz, w 2020 r. Polska wydobyła blisko 5 mld m sześc. gazu ziemnego, co stanowiło jedną czwartą zużycia - resztę musiał pokryć import. W tej chwili 55 proc. sprowadzanego do kraju błękitnego paliwa pochodzi z Rosji. Obecnie zużywamy ok. 20 mld m sześc. gazu rocznie, a jego głównymi konsumentami są przemysł, gospodarstwa domowe oraz ciepłownictwo - wynika z danych Forum. 

Eksperci zwrócili uwagę na budowę gazociągu Baltic Pipe, która ma zakończyć się z końcem 2022 r. "Tym samym rosyjskie dostawy zastąpimy gazem sprowadzanym z północy - z Norweskiego Szelfu Kontynentalnego. Przepustowość tego połączenia wyniesie do 10 mld m sześc., tyle, ile obecnie co roku kupujemy od Gazpromu" - czytamy w opracowaniu. 

Czytaj także: 

Największy problem Polska miałaby z tym, żeby zrezygnować z dostaw ropy ze Wschodu. Ropa to podstawowy produkt do produkcji benzyny, parafiny, asfaltu czy mazutu, który napędza statki. Eksperci forum Energii wskazują, że obecnie Polska zależna jest od importu ropy z Rosji w 65 proc.; w 2000 r. było to 93 proc. Do Polski trafia ponad 16 mln ton ropy ze Wschodu. Forum zwraca uwagę, że Polska dywersyfikuje dostawy tego surowca. Od kilku lat mamy kontrakty na dostawy z Arabią Saudyjską, USA i Norwegią.

mbl