"Manhusz trafił pod ostrzał rosyjskich Gradów. Ucierpiały: ulica Pokoju, dom kultury, urząd podatkowy i Panteon Chwały. Są ofiary wśród cywilów, ich liczba jest ustalana" - napisał Kyryłenko na Facebooku.
Inwazja Rosji na Ukrainę
Nad ranem 24 lutego na Ukrainę wkroczyła rosyjska armia, która zaatakowała Kijów, Charków i szereg innych miast kraju. Ostrzały dotyczyły nie tylko wschodu Ukrainy, bo ucierpiał także na Ukrainie Zachodniej Lwów. Rosjanie wkroczyli na Ukrainę z trzech stron - od wschodu, m.in. z separatystycznych tzw. republik ludowych, od południa - z Krymu - oraz od północy - z Białorusi.
W piątek rano siły rosyjskie ostrzelały szkołę w Żytomierzu. Do zdarzenia doszło około 8.00 rano i był to albo atak rakietowy, albo nalot z powietrza. Połowa gmachu mieszczącego żytomierskie 25 liceum została zniszczona. W budynku odbywały się zajęcia także Polskiej Szkoły Sobotnio-Niedzielnej im. I.J. Paderewskiego przy Żytomierskim Obwodowym Związku Polaków na Ukrainie.
W nocy Rosjanie zaatakowali także największą na Ukrainie i w Europie elektrownię atomową w Zaporożu. W wyniku ostrzału naruszony został budynek szkoleniowy na terenie jednostki. Sama elektrownia atomowa nie jest uszkodzona. Zarówno polskie, jak i międzynarodowe agencje odpowiedzialne za bezpieczeństwo atomowe zapewniają, że żaden z reaktorów nie został uszkodzony i nie ma zagrożenia radiacyjnego.
Czytaj więcej:
Ukraina walczy z rosyjską inwazją:
nj