- Putin morduje ludzi i będzie robił to dalej, jeśli go nie zatrzymamy. Jedyny sposób to odcięcie go od pieniędzy za ropę, gaz i węgiel. Sankcje muszą być dużo surowsze - napisał na Twitterze Paweł Jabłoński.
- Tylko tak można zatrzymać wojnę. Przekonujemy do tego partnerów i opinię publiczną na całym świecie - dodał, udostępniając w sieci fragment swojego wywiadu dla telewizji CNN.
"Musimy nakładać sankcje na surowce"
W udostępnionej rozmowie wiceminister spraw zagranicznych pytany był o to, czy sankcje, które zostały nałożone na Rosję, zatrzymają Władimira Putina, czy niezbędna będzie interwencja militarna NATO. - Europa, NATO i Stany Zjednoczone nie użyły jeszcze wszystkiego, co mogą użyć - stwierdził Paweł Jabłoński. Dodał, że z Rosji wciąż sprowadzane są ropa i gaz, a Putin finansuje w ten sposób wojnę. - Jeśli chcemy zabrać mu te fundusze, musimy nakładać sankcje również na surowce - zaznaczył.
W zamieszczonym fragmencie rozmowy wiceszef polskiego MSZ powiedział również, że "agresja Rosji wpływa na bezpieczeństwo całego kontynentu, ponieważ Władimir Putin to kryminalista".
W jego ocenie przywódcy z Rosji nie da się inaczej opisać, ponieważ te ostatnie dni wyraźnie pokazują, że zabija on z zimną krwią i nie chce się zatrzymać. - Chce osiągnąć swoje cele polityczne, zabijając ludzi, cywilów i ostrzeliwując osiedla mieszkalne - powiedział Paweł Jabłoński.
Wiceminister podkreślił, że jeśli teraz nie zatrzymamy Putina, to on sam nie zaprzestanie działań wojennych. - A jeśli się nie zatrzyma, za rok czy miesiąc zaatakuje inne kraje, ponieważ jest międzynarodowym przestępcą - stwierdził.
Czytaj także:
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl
nj, tvp.info