- Z przykrością muszę to powiedzieć: w rzeczywistości pomogliście zbudować obecną potęgę Rosji. Mamy nadzieję, że również wniesiecie odpowiednio dużo, żeby powstrzymać rosyjską machinę wojenną - powiedział w rozmowie z telewizją ARD szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba.
Polityk sformułował też trzy oczekiwania wobec Niemiec. Po pierwsze, jak mówił, jego kraj potrzebuje wszelkiej broni, aby móc się bronić. - Nie uważam za sprawiedliwe, że Niemcy w ciągu ostatnich kilku lat prowadziły współpracę obronną na dużą skalę z Rosją, więc może teraz jest czas, abyśmy otrzymali wszystko, czego potrzebujemy, by się bronić - wskazywał.
Wezwanie do zaostrzenia sankcji
Po drugie, Kułeba wezwał do podjęcia ostrzejszych środków represyjnych wobec Rosji. Pochwalił Niemcy za trudne decyzje podjęte w początkowym okresie inwazji rosyjskiej, ale zwrócił jednocześnie uwagę, że gdy pyta podczas rozmów z partnerami z Unii Europejskiej, dlaczego pewien rosyjski bank nie został jeszcze odłączony od systemu SWIFT, otrzymuje odpowiedź, że to za sprawą Niemiec.
- Chciałbym, aby Niemcy zajmowały wiodącą pozycję, jeśli chodzi o sankcje wobec Rosji - zaapelował. Według ministra, USA byłyby gotowe pójść dalej w sankcjach wobec Kremla, ale to Niemcy powstrzymują taką inicjatywę.
00:47 restgrykcje - sankcje - zspec - plomecka .mp3 W poniedziałek ma odbyć się kolejne spotkanie ambasadorów unijnych krajów, na którym ma zapaść ostateczna decyzja w sprawie kolejnego pakietu restrykcji wobec Rosji - relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
Kułeba: Ukraina nie jest ostatnim celem Putina
Po trzecie, Kułeba oświadczył, Ukraina powinna stać się członkiem Unii Europejskiej. - Nie będzie to możliwe w mgnieniu oka, ale oczekujemy, że rząd niemiecki również poprze tę decyzję, ponieważ Ukraina należy do Europy i z Ukrainą Europa będzie bezpieczniejsza - podkreślił.
Szef ukraińskiego MSZ wyraził zrozumienie, że zmiana polityki w Niemczech nie jest procesem łatwym, gdyż przez lata była ona oparta na dialogu. Jednakże teraz widzimy - jak powiedział - "prawdziwe oblicze Rosji". - Teraz płacimy za to cenę. Nasze dzieci są zabijane, nasze miasta są równane z ziemią. Oznacza to, że powinniście przyznać się, że popełniliście błąd i go naprawić - oznajmił Dmytro Kułeba.
- Powstrzymajcie Putina, bo Ukraina nie jest dla niego ostatnim celem, uwierzcie mi - zaapelował ukraiński minister.
Niemiecki polityk przyznaje się do błędów
W rozmowie z tą samą ARD, współprzewodniczący SPD Lars Klingbeil przyznał, że polityka Niemiec wobec Rosji była zbyt łagodna. Klingbeil stwierdził, że "w przeszłości SPD i rząd niemiecki zbyt pozytywnie oceniały sytuację w Rosji i jej politykę". Jako przykład podał reakcję na rosyjską aneksję Krymu oraz rozwój sytuacji politycznej w Rosji. - Popełniliśmy kilka błędów w ocenie - przyznał.
Czytaj także:
mbl