Reprezentacja Polski rozpoczyna zgrupowanie przed meczem towarzyskim ze Szkocją oraz finałem baraży. Sztab szkoleniowy od niedzieli jest już w Katowicach, a większość piłkarzy dojedzie w poniedziałek.
Na zgrupowaniu zabraknie Macieja Rybusa.
Jak podaje Interia, oficjalnym powodem absencji Rybusa jest pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa, który zmusza go do pozostania na kwarantannie w Rosji. Oznacza to, że doświadczony lewy obrońca przez najbliższe dwa tygodnie odpocznie od futbolu w izolacji.
Rybus rozegrał w tym sezonie w rosyjskiej Premier Lidze 15 meczów, zaliczając w nich dwie asysty. W 33-osobowej kadrze powołanej przez Czesława Michniewicza jego naturalnymi zastępcami wydają się Tymoteusz Puchacz, Arkadiusz Reca oraz Patryk Kun.
O sporym pechu może mówić także Karol Świderski, który wprawdzie ma za sobą okraszony dubletem występ przeciwko New England Revolution, ale narzeka na uraz. O atak reprezentacji Polski nie powinniśmy się jednak martwić - w odwodzie pozostają Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek, Adam Buksa i przede wszystkim - Robert Lewandowski.
W swoim ostatnim meczu dobrze spisał się także Kamil Grabara, który zachował 12. czyste konto w tym sezonie ligi duńskiej. Podobnie jak Świderski doznał jednak kontuzji, która prawdopodobnie odbierze mu szansę udziału w zgrupowaniu. Jak podaje Polsat Sport, pod nieobecność 23-latka Czesław Michniewicz postawi na Mateusza Lisa z tureckiego Altay lub golkipera Cracovii, Karola Niemczyckiego.
Informacje o absencjach Rybusa i Świderskiego potwierdził PZPN. O tym, czy Grabara faktycznie również będzie niezdolny do gry, przekonamy się w poniedziałek o godz. 17:30, podczas konferencji prasowej z udziałem Czesława Michniewicza.
Przed kadrą dwa mecze. Czesław Michniewicz zadebiutuje w roli selekcjonera już w czwartek (24 marca), kiedy jego podopieczni rozegrają sparing ze Szkocją. 29 marca reprezentacja Polski zagra z Czechami lub ze Szwecją o awans na mistrzostwa świata w Katarze.
Czytaj także:
bg