- Ukraina jest bramą dla rosyjskiego wojska, które chce wkroczyć do Europy, ale barbarzyństwo nie może wejść - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas wystąpienia w parlamencie Włoch.
"Nasz naród stał się wojskiem"
Zrelacjonował obecnym swoją poranną rozmowę z papieżem Franciszkiem. Papież Franciszek zadzwonił do prezydenta Ukrainy we wtorek. - Powiedziałem, że nasz naród stał się wojskiem - powiedział. Zełenski powtórzył papieżowi, że jest on "najbardziej oczekiwanym gościem" na Ukrainie. Prezydent mówił również, że dotychczas zginęło na Ukrainie 117 dzieci.
Zełenski ostrzegł, że różnym krajom grozi głód z powodu wojny na Ukrainie, która nie może eksportować swoich produktów, między innymi kukurydzy. - Musicie zatrzymać kryzys żywnościowy - wzywał ukraiński przywódca. Ograniczenie eksportu i produkcji zbóż na Ukrainie może spowodować ogromny deficyt zbóż w krajach arabskich i afrykańskich. To główne rynki zbytu ukraińskich plonów - ich ograniczenie może spowodować znaczące podniesienie cen.
Czytaj także:
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl
st