Prezydent przypomniał, że dokładnie miesiąc temu rozpoczęła się zbrojna agresja Rosji na niepodległą i demokratyczną Ukrainę. - Armia i naród ukraiński stawiają zaciekły opór najeźdźcom, bohatersko broniąc swojej ojczyzny. Nasi sąsiedzi pod przywództwem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego pokazują całemu światu, czym jest prawdziwa odwaga i męstwo - zaznaczył Andrzej Duda.
Wnioski po szczycie NATO
- Rosyjska agresja doprowadziła do największego kryzysu światowego bezpieczeństwa od zakończenia II wojny światowej. Jako prezydent konsekwentnie zabiegam na arenie międzynarodowej o wzmacnianie bezpieczeństwa Polski, a także o jeszcze większe wsparcie dla walczącej Ukrainy - powiedział, podkreślając, że właśnie tym kwestiom poświęcony był nadzwyczajny szczyt NATO w Brukseli.
- Polskie stanowisko jest jednoznaczne. Uważamy, że nowa koncepcja strategiczna NATO musi uwzględniać zmiany, które wywołała rosyjska agresja na Ukrainę. Potrzebne jest jeszcze większe zaangażowanie Sojuszu w naszym regionie, zarówno jeżeli chodzi o żołnierzy, jak i infrastrukturę - wskazał prezydent w orędziu. W jego opinii czwartkowy szczyt NATO to "kolejny krok wzmacniający wschodnią flankę".
Prezydent: potrzebujemy więcej Ameryki
Prezydent zwrócił uwagę, że w piątek do Polski przyjedzie prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. - Obecność przywódcy Ameryki w naszym kraju w tym trudnym czasie to niezwykle ważny sygnał, potwierdzający strategiczne relacje polsko-amerykańskie. Sojusz polsko-amerykański jest silny niezależnie od tego, kto zasiada w Białym Domu i niezależnie od tego, kto rządzi w Polsce. Jest silny, ponieważ zbudowany jest na wspólnie wyznawanych wartościach: wolności i demokracji - mówił Andrzej Duda.
- W sytuacji prawdziwego zagrożenia widzimy wyraźnie, że silne amerykańskie przywództwo jest potrzebne światu. Widzimy, jak ważna jest obecność i zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w Europie. Bezpieczna Polska i Europa potrzebują więcej Ameryki zarówno w wymiarze wojskowym, jak i gospodarczym. O tym będę rozmawiał z prezydentem USA - zapowiedział.
Czytaj także:
Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów
W orędziu prezydent przypomniał też, że 24 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów. - To święto upamiętnia tych, którzy w najmroczniejszych czasach Zagłady pokazali, co to znaczy prawdziwe człowieczeństwo. Upamiętnia zarówno tych bezimiennych, jak i tych, których znamy z imienia i nazwiska - podkreślił prezydent.
Wśród Polaków ratujących Żydów wymienił: rodzinę Ulmów bestialsko zamordowaną za ukrywanie Żydów, rotmistrza Witolda Pileckiego - ochotnika do obozu Auschwitz, Jana Karskiego - emisariusza polskiego państwa podziemnego, który zrobił wszystko, żeby świat poznał prawdę o Holokauście, Irenę Sendlerową, która uratowała tysiące żydowskich dzieci.
- Pamięć o bohaterstwie Polaków w trakcie II wojny światowej niech będzie dla nas wszystkich powodem do dumy, ale niech będzie też dla nas inspiracją w tym trudnym czasie, kiedy koszmar wojny powrócił do Europy - wskazał Andrzej Duda. Jak dodał, "każdego dnia rosyjskie bomby i rakiety spadają na domy mieszkalne, szpitale i szkoły".
"Przyjęliśmy więcej uchodźców niż cała UE w 2015 r."
Jak powiedział prezydent, już ponad 3,5 mln obywateli Ukrainy zostało zmuszonych do opuszczenia swojej ojczyzny. Ponad 2 mln - w większości kobiety i dzieci - uciekło przed wojną do Polski.
- Polska przyjęła przez ostatni miesiąc więcej uchodźców, niż trafiło do całej Unii Europejskiej w trakcie kryzysu migracyjnego w 2015 r. Jako państwo i społeczeństwo wspaniale zdajemy egzamin z prawdziwej solidarności - mówił Andrzej Duda. Podkreślił, że wyzwanie, z jakim obecnie mierzy się Polska, jest bez precedensu. - Dlatego jako władze RP rozmawiamy o bardzo konkretnym wsparciu dla Polski zarówno ze strony UE, jak i poszczególnych państw i organizacji międzynarodowych - stwierdził.
>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<
- Świat z podziwem patrzy na to, jak miliony Polaków zaangażowało się w pomoc uchodźcom. Przywódcy państw i międzynarodowych organizacji, z którymi rozmawiam, wyrażają wielkie uznanie dla naszej postawy i dziękują za to, co robimy - przekazał prezydent, dziękując rodakom także we własnym imieniu za pomoc uchodźcom. - Jesteście wielcy - dodał.
Prezydent zakończył orędzie słowami: "niech żyje wolna, niepodległa i demokratyczna Ukraina! Niech żyje Polska!".
kp