Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Jan Kosewski 29.03.2022

MŚ Katar 2022. Polska - Szwecja. Wzruszająca chwila po ostatnim gwizdku. Czesław Michniewicz we łzach

Reprezentacja Polski pokonała Szwecję 2:0 w finałowym meczu baraży do mistrzostw świata w Katarze. Bramki na wagę zwycięstwa strzelili Robert Lewandowski i Piotr Zieliński. Selekcjoner Czesław Michniewicz nie ukrywał łez wzruszenia po ostatnim gwizdku.
  • Reprezentacja Polski po raz dziewiąty awansowała na mistrzostwa świata 
  • Bramki na wagę awansu zdobyli Robert Lewandowski i Piotr Zieliński 
  • To był pierwszy mecz o punkty Czesława Michniewicza w roli selekcjonera Biało-Czerwonych

Biało-Czerwoni pokonali Szwedów 2:0 po golach Roberta Lewandowskiego i Piotra Zielińskiego. Reprezentacja Polski zasłużenie awansowała na mundial, a do tego sukcesu kadrę doprowadził Czesław Michniewicz, dla którego był to pierwszy mecz o punkty w roli selekcjonera.

Michniewicz został selekcjonerem 31 stycznia - niespełna dwa miesiące przed meczem w Chorzowie. Prezes PZPN Cezary Kulesza został zmuszony do poszukiwania nowego trenera reprezentacji po tym, jak w grudniu kadrę niespodziewanie opuścił Paulo Sousa. Jak się okazuje, wybór następcy Portugalczyka okazał się strzałem w dziesiątkę. 

Nic więc dziwnego, że wśród Biało-Czerwonych panują aktualnie szampańskie nastroje. Gdy rozbrzmiał końcowy gwizdek, oznajmiający zwycięstwo Polaków, rozpoczęła się euforia. Najpierw zobaczyliśmy jednak łzy wzruszenia w oczach Czesława Michniewicza, dla którego był to pierwszy mecz o stawkę. Ogromną stawkę.

Reprezentacja Polski swoich rywali w fazie grupowej mundialu pozna podczas losowania, które odbędzie się już 1 kwietnia. Biało-Czerwoni awansowali do turnieju finałowego mistrzostw świata po raz dziewiąty w historii. 

Mistrzostwa świata zostaną rozegrane w Katarze w dniach 21 listopada - 18 grudnia 2022 roku. 


Posłuchaj
01:10 Polska Szwecja Awans ze stadionu Śląskiego komentują Andrzej Janisz i Filip Jastrzębski.mp3 Awans na mundial w Katarze ze stadionu Śląskiego komentują Andrzej Janisz i Filip Jastrzębski (PR1)

 

Czytaj także: