PAP
Michał Szewczuk
12.04.2022
To miasto wciąż broni się przed "hordą". "Jeśli Kreml nienawidzi czegoś bardziej niż Ukrainy, to słowa »Mariupol«"
"Półtora miesiąca nasi obrońcy bronią miasta przed rosyjską hordą, która jest ponad dziesięć razy liczniejsza. Trzymają się pod bombardowaniem i wgryzają się w każdy metr miasta. Sprawiają, że Rosja płaci bardzo wysoką cenę" - napisał na Twitterze Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Podkreślił, że "jeśli Kreml nienawidzi teraz czegoś bardziej niż Ukrainy, to jest to słowo »Mariupol«".