We wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych powiedział, że "staje się coraz bardziej oczywiste, iż Władimir Putin próbuje wymazać Ukrainę z mapy świata", i że "wskazują na to coraz liczniejsze dowody".
Stanowisko Macrona
Emmanuel Macron skomentował słowa Joe Bidena podczas wywiadu dla telewizji France 2. - Ostrożnie dobieram słowa, ponieważ chodzi o bratnie narody. To, co się dzieje, jest szaleństwem, to wyjątkowo brutalne, to powrót wojny w Europie. Jednocześnie obserwuję fakty, i chcę dalej próbować zatrzymać wojnę i odbudować pokój. Nie jestem pewien, czy słowna eskalacja służy sprawie - tłumaczył Emmanuel Macron.
Prezydent Francji zaznaczył, że pewne jest, iż rosyjskie wojska dopuściły się zbrodni wojennych na Ukrainie. - Mamy do czynienia z niespotykanymi dotąd na naszym kontynencie zbrodniami wojennymi - stwierdził Emmanuel Macron. Jak mówił, Paryż wspiera dokumentowanie masakry cywilów na Ukrainie.
W poniedziałek do Kijowa dotarło 18 francuskich ekspertów z laboratorium kryminalistycznego żandarmerii narodowej, którzy mają zbierać dowody rosyjskich zbrodni wojennych.
00:54 11685717_1.mp3 E.Macron o słowach J. Bidena ws. ludobójstwa na Ukrainie: słowna eskalacja nie służy sprawie (Stefan Foltzer/IAR)
Czytaj także:
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl
dz