Paulo Sousa zostawił reprezentację Polski na rzecz... Flamengo
Paulo Sousa nieoczekiwanie zrezygnował z prowadzenia kadry Biało-Czerwonych jeszcze pod koniec roku, zostawiając reprezentację Polski przed... barażami do mistrzostw świata w Katarze. Szczęśliwe prezes PZPN Cezary Kulesza znalazł następcę w osobie Czesława Michniewicza. Portugalski trener zdecydował się na przenosiny do Brazylii, gdzie podjął pracę we Flamengo.
Paulo Sousa zapłacił odszkodowanie. PZPN może być zadowolony
Umowa Portugalczyka z PZPN obowiązywała do końca baraży o awans na MŚ Katar 2022. Jako selekcjoner Biało-Czerwonych zarabiał ok. 70-80 tys. euro. Według informacji "Sport.pl" na konto polskiego związku Sousa miał wpłacić 400 tys. euro. PZPN zgodził się, by suma została wpłacona w dwóch transzach - w styczniu i w marcu. W przypadku przekroczenia terminu obowiązywały wysokie kary.
Paulo Sousa dopełnił wszystkich zapisów i wypłacił pełne odszkodowanie na rzecz PZPN-u. Federacja skorzystała na... kursie euro, gdyż kwoty były zapisane właśnie w tej walucie. Jak informuje "Sport.pl" w ostatnim czasie kurs euro był wyższy niż w grudniu.
Polska zagra na MŚ Katar 2022
Reprezentacja Polski trafiła do grupy C na tegorocznych mistrzostwach świata. W swoim pierwszym spotkaniu podopieczni Czesława Michniewicza 22 listopada z Meksykiem (godz. 17.00 - Ad-Dauha). Cztery dni później Biało-Czerwoni zmierzą się z Arabią Saudyjską (14.00 - Ar-Rajjan), a 30 listopada - z Argentyną (20.00 - Ad-Dauha).
Czytaj także:
/Sport.pl