Roma szybko objęła prowadzenie - już w 7. minucie po centrze z rzutu rożnego autorstwa Lorenzo Pellegriniego wpisał się Tammy Abraham. Był to już 9. gol angielskiego napastnika w tej edycji Ligi Konferencji. Jak się okazało, jedna bramka wystarczyła, by ekipa Jose Mourinho mogła cieszyć się z awansu, bowiem w pierwszym meczu padł remis 1:1.
84 minuty w barwach "Giallorossich" rozegrał Nicola Zalewski. Polak, który w poprzedniej rundzie wykazał się asystą w rewanżu nie powtórzył tej sztuki, ale zaprezentował się z dobrej strony, zaliczając sporo przechwytów i przeprowadzając kilka efektownych rajdów lewą flanką.
Arkadiusz Milik rozpoczął mecz z Feyenoordem Rotterdam na ławce rezerwowych, ale już w 33. minucie zastąpił kontuzjowanego Dimitriego Payeta. Wejście polskiego napastnika nie zdołało jednak rozruszać mocno niemrawej ofensywy Olympique'u Marsylia. Rewanż zakończył się bezbramkowym remisem, dlatego do finału awansowali Holendrzy, którzy w pierwszym spotkaniu wygrali 3:2.
Feyenoord po raz ostatni w finale europejskiego pucharu grał w 2002 roku, kiedy w finale Pucharu UEFA pokonał Borussię Dortmund 3:2. Z kolei Roma czeka od 1991 roku i rywalizacji z Interem w finale tych samych rozgrywek.
01:30 o
szczegółach z Rzymu - Piotr Kowalczuk.mp3 O szczegółach z Rzymu - Piotr Kowalczuk (IAR)
Finał historycznej, pierwszej edycji Ligi Konferencji został zaplanowany na 25 maja. Jego areną będzie stadion Air Albania w Tiranie.
Czytaj także:
bg