Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Mateusz Brożyna 07.05.2022

Ekstraklasa: Legia Warszawa wciąż nie jest pewna utrzymania. Vuković: nie chciałem katastrofy

- Ważne zwycięstwo za nami. W szatni powiedziałem, że osobiście to najważniejsza wygrana w moim życiu.- powiedział po meczu z Górnikiem Zabrze Aleksandar Vuković, trener Legii Warszawa, która wygrała z "Trójkolorowymi" 5:3. Zespół z Łazienkowskiej wciąż walczy o utrzymanie w Ekstraklasie. 

Legia Warszawa - Górnik Zabrze. Vuković: Nie chciałem katastrofy. Sam się na to pisałem

Mimo wysokiej wygranej na Łazienkowskiej Legia Warszawa nie jest jeszcze pewna utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej. "Wojskowi" mają dziewięć punktów przewagi nad ostatnim miejscem gwarantującym utrzymanie, a do końca sezonu pozostało trzy kolejki. - Nie zapewniliśmy sobie utrzymania w lidze matematycznie, ale wygląda na to, że już nic nam nie grozi. Dla mnie to o wiele ważniejsze niż cokolwiek innego, co przeżyłem już z tym klubem. Nie chciałem katastrofy. Sam się na to pisałem. Jesteśmy bliscy, żeby stwierdzić, że tej katastrofy nie będzie. Jako zawodnicy i sztab trenerski wiemy, co przechodziliśmy przez cały ten czas - przyznał Vuković. 

Aleksandar Vuković W Legii jest jeszcze gorzej, niż się mówi

- Mecz mógł podobać się wszystkim. Może niekoniecznie mnie, gdy zbyt dużo działo się pod naszą bramką. Powinniśmy zamknąć ten mecz i trzymać go pod kontrolą. Górnik doskakiwał, ale koniec końców wygraliśmy. Ciężar gatunkowy był bardzo duży. Nie chciałem tego mówić zawodnikom. Chcieliśmy uniknąć nerwowej końcówki. Wielkie gratulacje dla drużyny - zaznaczył opiekun Legii Warszawa. 

"W Legii jest jeszcze gorzej, niż się mówi" 

Aleksandar Vuković odniósł się również do swojej sytuacji. Do końca sezonu pozostało trzy kolejki i pewne jest, że szkoleniowiec odejdzie ze stołecznego klubu. - Ja jestem twórcą powiedzenia: "W Legii nigdy nie jest tak źle, jak się mówi i nigdy nie jest tak dobrze, jak się mówi". Uświadomiłem sobie, że jest jeszcze jedno powiedzenie – w Legii jest jeszcze gorzej, niż się mówi. W pewnym momencie doszło do mnie, co nam grozi i jak duże jest niebezpieczeństwo. Do momentu rywalizacji z Wartą Poznań wszystko było bardzo optymistyczne. Drużyna dobrze pracowała na zgrupowaniu. Gdy przyszła porażka zobaczyliśmy, że ciężar gatunku jest zdecydowanie większy, niż w przypadku innych klubów. Nie wiedziałem też, jakie będą okoliczności tego, że trenerem Legii jestem tylko do końca sezonu, o czym wszyscy wiedzieli - przyznał. 

Trener obrońców tytułu dodał również, że nie żałuje powrotu do klubu. - Nigdy nie będę żałował decyzji o powrocie do Legii. Ten klub dał mi tyle, co żaden inny. Wiedziałem, że muszę mu pomóc. Najbardziej jednak chciałem uniknąć katastrofy. Duże podziękowania dla wszystkich, którzy ciężko tu pracują. Musimy wygrać dwa ostatnie mecze. Uważam, że utrzymanie się z Legią będzie ważniejsze niż mistrzostwo. Sytuacja była bardzo trudna, dlatego to jest cenniejsze - dodał. 

- Dziś pierwszy raz przed meczem dziennikarz "Canal+" pytał, czy walczymy o utrzymanie. Wcześniej każdy brał to za rzecz pewną. Przegraliśmy dwa spotkania w kuriozalny sposób, będąc drużyną lepszą – z Piastem i Pogonią. Ze Stalą zagraliśmy o wiele gorzej, ale przeszkodziły nam kontuzje. Teraz przed nami ostatnie dwa spotkania, które chcemy wygrać. To moja osobista sprawa. Utrzymałem zespół i co dalej? Będziemy chcieli zdobyć jeszcze sześć punktów. Mam nadzieję, że zespół będzie zdrowy i będziemy w stanie powalczyć o dwa zwycięstwa - podkreślił. 

Jan Urban, trener Górnika Zabrze Strzelasz trzy gole przy Łazienkowskiej i nie jesteś blisko remisu 

Górnik Zabrze z porażką w Warszawie. "Popełnialiśmy błędy, których nie powinniśmy zrobić"

Trener Górnika Zabrze Jan Urban wskazał na błędy swojej drużyny, ale również docenił grę gospodarzy, którzy zagrali bardziej agresywnie i zasłużenie sięgnęli po komplet punktów. 

Posłuchaj
00:36 Vuko.mp3 Trener Legii Aleksandar Vuković nie krył radości ze zwycięstwa, które praktycznie zapewniło jego drużynie utrzymanie się w Ekstraklasie (IAR)

- Mecz nie mógł się Legii ułożyć lepiej. Od razu zdobyła bramkę, potem dołożyła drugą. My zbyt łatwo straciliśmy bramki – i to przez zawodników doświadczonych. Trzeci gol to dużej klasy prezent. Popełnialiśmy błędy, których nie powinniśmy zrobić, można powiedzieć, że w pierwszej połowie, to my wypracowaliśmy gole gospodarzom. Stołeczna drużyna, pomijając dobry początek, wygrała przede wszystkim zdecydowanie większą agresywnością. Za to bramki zdobywaliśmy po bardzo ładnych, składnych akcjach. Strzelasz trzy gole przy Łazienkowskiej i nie jesteś blisko remisu – to brzmi trochę abstrakcyjnie, ale taka prawda. Zespół z Warszawy okazał się lepszy, wygrał zasłużenie - powiedział. 

Posłuchaj
00:34 Urban.mp3 Szkoleniowiec Górnika Jan Urban przyznał, że rywal przeważał w wielu aspektach (IAR)

W następnej kolejce Ekstraklasy Legia Warszawa zagra na wyjeździe z Jagiellonią Białystok, która również walczy o zachowanie ligowego bytu. Mecz zaplanowano na piątek 13 maja. 


Czytaj także:

/Legia.com/PAP