Wojna w Ukrainie przyniosła rozpacz i gniew, ale widzimy także nadzieję. Zachód zjednoczył się jak nigdy - powiedział ambasador USA Mark Brzezinski, który wygłosił w poniedziałek wykład na Uniwersytecie Warszawskim.
Brzezinski nazwał Polskę humanitarnym mocarstwem, podkreślając otwarcie, jakie okazuje uchodźcom z Ukrainy. Za pomoc i wsparcie dziękował też ambasador Ukrainy Andrij Deszczyca, apelując o poparcie unijnych aspiracji jego kraju.
Brzezinski w wykładzie na temat wniosków z konfliktu w Ukrainie dla światowego przywództwa przeciwstawiał prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Podkreślił, że Zełenski, dzięki bliskości z obywatelami i sposobowi, w jaki komunikuje się z rodakami, z przywódcami innych państw oraz narodami, "zredefiniował sposób, w jaki kraje odpowiadają na konflikt".
- Przywództwo Putina opiera się z kolei na strachu, kłamstwach i brutalności, poniżeniu, ślepej lojalności i posłuszeństwie - powiedział Brzezinski. Zaznaczył, że reżim Putina wykorzystuje "więzienia, poniżenie i inne sposoby, by uciszać tych, którzy nie chcą za nim podążać".