Rosjanie rozwinęli 300-metrową wstęgę świętego Jerzego i przemaszerowali z placu Nachimowa na plac Wojowników Wyzwolenia. Uczestnicy pochodu mieli przyczepione do ubrań litery "Z" - symbol rosyjskiej agresji na Ukrainę.
- Na tych ulicach przed kilkoma dniami leżeli zabici przez Rosjan mieszkańcy Mariupola - zaznaczył mer Wadym Bojczenko. - Słyszeliśmy okrzyki radości "ura!". Czy oni cieszyli się z zabicia dwudziestu tysięcy mieszkańców Mariupola? Ze zrujnowania miasta, ze zgładzenia kobiet i dzieci w teatrze dramatycznym? To teatr absurdu, to zwycięstwo nad życiem, nad rozwojem, które zorganizowało okupacyjne rosyjskie wojsko - dodał Wadym Bojczenko.
Jedzenie za paradę
- Prorosyjscy separatyści z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) zorganizowali w Mariupolu "paradę zwycięstwa"; zebrano tam część starszych mieszkańców miasta, cywile są też zachęcani do udziału w tym wydarzeniu dodatkowymi racjami żywnościowymi - informował wcześniej doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.
- Prawdziwe święto, szczególnie gdy słychać kanonadę z zakładów Azowstal - skomentował ironicznie Andriuszczenko.
Przekazał również doniesienia, że z myślą o zorganizowaniu "parady" separatyści z DRL - samozwańczego, kontrolowanego przez Moskwę terytorium na wschodzie Ukrainy - przywieźli do zrujnowanego miasta "wolontariuszy" z Doniecka i Nowoazowska, głównie osoby narodowości rosyjskiej.
Szturm na Azowstal
Miasto od ponad dwóch miesięcy jest blokowane przez rosyjskie siły. Pozostaje w nim około stu tysięcy osób. Ukraińscy żołnierze nadal bronią zakładu Azowstal. Cywile ukryli się w jego schronach.
Przed dwoma dniami ukraińska wicepremier Iryna Wereszczuk poinformowała, że z terenu huty ewakuowano wszystkie kobiety, dzieci i osoby starsze.
Rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony Ołeksandr Motuzjany poinformował 9 maja, że siły rosyjskie wspierane przez czołgi i artylerię prowadzą szturm na zakłady metalurgiczne Azowstal w Mariupolu.
Wojska rosyjskie atakują zakłady od połowy kwietnia, a 3 maja rozpoczęły ofensywę lądową.
00:26 taniec.mp3 Wadym Bojczenko: Słyszeliśmy okrzyki radości »ura!«. Czy oni cieszyli się z zabicia dwudziestu tysięcy mieszkańców Mariupola? Ze zrujnowania miasta, ze zgładzenia kobiet i dzieci w teatrze dramatycznym? (IAR)
Czytaj także:
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:
fc