- Rosja bez względu na to, czy była biała czy czerwona, czy teraz jest putinowska zawsze była taka sama - dopuszczała się zbrodni wojennych, dopuszczała się agresji - mówił Błaszczak na wspólnej konferencji z litewskim odpowiednikiem Arvydasem Anuszauskasem.
- Zasadniczym wyzwaniem, jakie stoi przed państwami wolnego świata jest odstraszanie. Żeby odstraszanie było skuteczne, obecność sił Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschodniej flance NATO musi być większa i ta obecność musi być stała - powiedział.
Zbrodnie wojenne
To jest ważne także dlatego, dodał, żeby "nie dochodziło do takich zbrodni wojennych, do jakich dochodzi na Ukrainie".
- Na terenach zajętych przez Rosję Rosjanie dopuścili się zbrodni wojennych, żeby takie zbrodnie nie powtarzały się gdzie indziej, żeby Rosja nie mogła okupować innych państw i burzyć porządku międzynarodowego, musimy wzmocnić siły Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschodniej flance, to jedyna skuteczna metoda odstraszania - podkreślił Błaszczak.
00:18 11737207_1.mp3 Mariusz Błaszczak o udziale Polski w obronności NATO (IAR)
Zapewniał, że takie kraje jak Polska i Litwa nie są jedynie "biorcami" bezpieczeństwa, ale mają także duży wkład, by zapewnić nasze bezpieczeństwo i bezpieczeństwo całemu sojuszowi. - Najważniejszym argumentem w tej dziedzinie jest wzrost nakładów na bezpieczeństwo - podkreślał szef MON.
pkur