"Przed rosyjską inwazją (rozpoczętą 24 lutego) w Rubiżnem mieszkało ponad 60 tys. osób. Pracowali w fabrykach, w sferze budżetowej, w rozwiniętym sektorze małej przedsiębiorczości. Dzisiaj rubiżnianie dzielą się na trzy kategorie - tych, którzy ewakuowali się do innych, bezpiecznych miast Ukrainy lub za granicę, deportowanych do Rosji lub na terytoria okupowane przez najeźdźców oraz ludzi będących zakładnikami kadyrowców (czeczeńskich oddziałów rosyjskiej Gwardii Narodowej) i ukrywających się w piwnicach" - napisał Serhij Hajdaj.
"Splądrowane i wypalone ceglane pudełka - oto teraz nasze Rubiżne. Będziemy odbudowywać miasto niemal od zera" - dodał gubernator.
Rosyjskie wojska opanowały Rubiżne w połowie maja. Miejscowość leży około 10 km na północny zachód od Siewierodoniecka - nieformalnej stolicy części obwodu ługańskiego kontrolowanej przez rząd w Kijowie. Zdobycie tego ośrodka jest obecnie jednym z najważniejszych celów najeźdźcy podczas ofensywy na wschodzie Ukrainy.
»ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny w PolskieRadio24.pl«
Intensywne walki w obwodzie ługańskim
Główne ataki Rosjan skoncentrowane są w kierunku Lisiczańska i Siewierodoniecka. To tam, według ukraińskiego Sztabu Generalnego, trwają najintensywniejsze walki w obwodzie ługańskim. Mija 86 dzień wojny na Ukrainie. Donbas, a konkretnie obwód ługański - to tam Rosjanie prowadzą najaktywniejszą ofensywę. Oprócz okolic Siewierodoniecka i Lisiczańska wróg, jak wynika z raportu ukraińskiej armii, w Donbasie szturmował również w kierunku Łymanu, Bachmutu, Awdijiwki i Kurachowego.
Czytaj także:
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:
ASP