Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Sabina Treffler 03.06.2022

"Muszą dotknąć wszystkich dziedzin życia gospodarczego". Premier Morawiecki o sankcjach wobec Rosji

- Nakłaniamy Unię Europejską do pracy ws. zamrożonego majątku rosyjskich oligarchów; nasze działania muszą dotyczyć wszystkich dziedzin życia gospodarczego w Rosji, które faktycznie mogą zostać dotknięte przez sankcje - powiedział w Pradze premier Mateusz Morawiecki.

W piątek 3 czerwca w Pradze pod przewodnictwem premierów Polski i Czech Mateusza Morawieckiego oraz Petera Fiali odbyły się konsultacje międzyrządowe. Ich zwieńczeniem było podpisanie umów o współpracy między resortami obu krajów ws. obronności i infrastruktury.

Podczas wspólnej konferencji premierów Polski i Czech odpowiedzieli oni m.in. na pytanie o to, co z kolejnymi pakietami sankcji wobec Rosji. - Ważne jest to, żeby nasze wspólne działania dotyczyły tych wszystkich dziedzin życia gospodarczego w Rosji, które faktycznie mogą zostać dotknięte przez nasze sankcje - powiedział Morawiecki.

Zaznaczył, że jest jeszcze sporo obszarów, na których można się koncentrować. - Przede wszystkim wskazujemy na konieczność pracy nad tym majątkiem, który został zamrożony - powiedział, odnosząc się do majątku rosyjskich oligarchów. "Staramy się skłonić KE do pracy w tym kierunku" - dodał.

Premier podkreślił, że to nie gaz jest najważniejszym źródłem dochodu Rosji, ale to "ropa jest takim źródłem dochodu absolutnie numer jeden". - Polska akurat została już w kwietniu odcięta od rosyjskiego gazu, dajemy sobie radę, jesienią tego roku otwieramy gazociąg Bałtycki - przypomniał Morawiecki.

»ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny w PolskieRadio24.pl«

Fiala: słabe sankcje nie przynoszą efektów

Fiala podkreślił, że bez presji Polski i Czech nie udałoby się wprowadzić sześciu dotychczasowych pakietów sankcji na Rosję. - Mówiliśmy mocnym głosem, że ważne jest wywarcie presji na Rosję - powiedział i dodał że "słabe sankcje nie przynoszą efektów".

- To, że są to tak obszerne, rozległe, dogłębne sankcje nakładane na konkretne osoby, firmy, całe branże, to pozwoli nam ograniczyć działalność Rosji na przyszłość - powiedział. Premier Czech zaznaczył że w UE słychać coraz silniejszy głos Czech i Polski. - Ten głos środkowoeuropejski jest coraz mocniejszy i jest brany coraz bardziej poważnie - dodał.

Rada UE podjęła w piątek decyzję o wprowadzeniu szóstego pakietu sankcji gospodarczych i indywidualnych wymierzonych w Rosję za jej inwazję na Ukrainę, jak i w Białoruś za pomoc udzielaną Moskwie. Polityczna zgoda na restrykcje została wynegocjowana podczas szczytu unijnych przywódców w nocy z poniedziałku na wtorek.

Posłuchaj

00:20 11773719_1.mp3 Mateusz Morawiecki podkreślił znaczenie polskiej i czeskiej pomocy dla Ukrainy (IAR) 

Szósty pakiet unijnych sankcji 

Pakiet zakazuje importu rosyjskiej ropy do UE, odcinając tym samym ogromne źródło dochodów Rosji. Embargo na ropę naftową dotyczy surowca sprowadzanego drogą morską. Okres przejściowy potrwa od sześciu miesięcy, w przypadku ropy, do ośmiu miesięcy w przypadku innych produktów ropopochodnych. Pakiet sankcyjny przewiduje jednak tymczasowy wyjątek dla importu rurociągami do tych państw członkowskich UE, które ze względu na swoje położenie geograficzne są szczególnie uzależnione od dostaw z Rosji i nie mają realnych alternatyw.

Czytaj także:

Oprócz tego UE zdecydowała odłączyć od bankowego systemu SWIFT kolejne trzy rosyjskie instytucje kredytowe: największy rosyjski bank Sbierbank, Moskiewski Bank Kredytowy i Rosyjski Bank Rolny - oraz Białoruski Bank Rozwoju i Odbudowy.

Unia rozszerzyła też listę osób i podmiotów z Rosji objętych ograniczeniami eksportowymi dotyczącymi towarów i technologii podwójnego zastosowania. UE zabroni świadczenia firmowym z Rosji usług księgowych, public relations i doradztwa. Ponadto Rada UE postanowiła nałożyć sankcje na dodatkowe osoby i podmioty odpowiedzialne za zbrodnie popełnione przez wojska rosyjskie w Buczy i Mariupolu, znane osobistości wspierające wojnę, czołowych biznesmenów i członków rodzin oligarchów objętych sankcjami i urzędników Kremla, a także firmy z sektora zbrojeniowego.

st