"Lewy" wysłał jasny sygnał
Pierwsza konferencja prasowa reprezentacji Polski przed Ligą Narodów rozpoczęła się od pytania jednego z hiszpańskich dziennikarzy do Roberta Lewandowskiego. Chodziło oczywiście o potencjalny transfer z Bayernu.
- Moja historia z Bayernem Monachium dobiegła końca. Po wydarzeniach z ostatnich miesięcy nie wyobrażam sobie dalszej współpracy. Transfer będzie najlepszym rozwiązaniem dla obu stron. Wierzę, że Bayern nie zatrzyma mnie tylko dlatego, że może - odpowiedział kapitan Biało-Czerwonych.
Prezes Bayernu Monachium Herbert Hainer odpowiedział Polakowi, mówiąc stanowcze "nie" dla jego odejścia latem tego roku. - Kontrakt to kontrakt - podkreślił działacz i dodał, że spodziewa się presji ze strony polskiego piłkarza i jego otoczenia.
"Coś we mnie zgasło"
Lewandowski odniósł się do kwestii potencjalnego transferu w podcaście "WojewódzkiKędzierski" na Onet.pl.
- Chcę mieć więcej emocji w swoim życiu. To nie jest wojna. Jeśli jesteś tyle lat w klubie, zawsze dawałeś z siebie wszystko, grałeś mimo bólu, kontuzji, tyle klubowi dałeś i tyle klub tobie dał, dobrze byłoby znaleźć rozwiązanie dobre dla obu stron, a nie tylko dla jednej - powiedział. - Coś we mnie zgasło, tego nie da się przeskoczyć.
Piłkarz przyznał, że przytrzymanie go w Monachium na siłę może zaszkodzić "Bawarczykom".
- Jaki piłkarz będzie chciał przyjść do Bayernu wiedząc, że może go spotkać sytuacja, w której nie odejdzie z tego klubu? Zawsze byłem gotowy i chciałem grać, spędziłem tu osiem pięknych lat i chcę, żeby tak to zostało w głowie - przyznał.
"Kolejny atak Lewandowskiego na Bayern!"
Niemiecki dziennik "Bild" zareagował na słowa polskiego snajpera, który zdaniem dziennikarzy "ponownie podnosi stawkę". Tobias Altschäffel, Lena Wurzenberger i Florian Vonholdt nie mają wątpliwości - Robert Lewandowski pragnie opuścić Bayern.
Ich zdaniem kapitan Biało-Czerwonych nie dopuszcza do siebie opcji, że "Bawarczycy" zmuszą go do pozostania w Monachium. "Najlepszy strzelec Bundesligi chce tego lata dołączyć do FC Barcelony" - czytamy.
Z Bayernem, w którym występuje od 2014 roku, "Lewy" wywalczył osiem tytułów mistrza Niemiec, a do tego dwa dołożył w barwach Borussii Dortmund. Łącznie siedmiokrotnie był królem strzelców Bundesligi, w której zdobył 312 bramek w 384 występach. W 2020 roku z zespołem z Monachium triumfował w Lidze Mistrzów.
Czytaj także:
JK