Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Elżbieta Świątek 16.06.2022

Wsparcie dla walczącej Ukrainy. Zbigniew Rau: powinna mieć głos decydujący

- Istotne jest, by wspierać Ukrainę w sposób, która ona sama uważa za właściwy. Obecnie Ukraińcy potrzebują zarówno wsparcia politycznego, jak i dostaw ciężkiego sprzętu wojskowego, by użyć go w obronie swoich granic - podkreślił w Ochrydzie w Macedonii Północnej szef MSZ Zbigniew Rau. Jak ocenił, wizyta Macrona, Scholza i Draghiego w Kijowie jest bardzo potrzebna i dochodzi do niej w szczególnym czasie.

Składający wizytę w Macedonii Płn. polski minister spraw zagranicznych, a zarazem przewodniczący OBWE, na wspólnej konferencji z szefem MSZ Macedonii Płn. Bujarem Osmanim był proszony o ocenę czwartkowej wizyty prezydenta Francji Emmanuela Macrona, kanclerza Niemiec Olafa Scholza i premiera Włoch Mario Draghiego w Kijowie.

Przywódcy ci wraz z prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem zadeklarowali tam m.in. poparcie dla przyznania Ukrainie statusu państwa kandydującego do UE.

Zbigniew Rau i Bujar Osmani będą uczestniczyć w konferencji Prespa Forum Dialogue, poświęconej m.in. roli i przyszłości Bałkanów Zachodnich we współczesnej architekturze bezpieczeństwa Europy oraz sytuacji w Ukrainie.

Niesprowokowana agresja Rosji

Szef polskiego MSZ podkreślił, że nie ma wątpliwości co do tego, że Ukraina jest ofiarą niesprowokowanej i nieusprawiedliwionej agresji rosyjskiej, która trwa już czwarty miesiąc.

Wskazywał, że Ukraina ma wszelkie prawo, by być zrozumianą i wspieraną, i w pełni zrozumiałe jest też, że przez ostatnie miesiące była odwiedzana przez wielu europejskich liderów. Ocenił, że wizyta Macrona, Scholza i Draghiego w Kijowie jest bardzo potrzebna i dochodzi do niej w szczególnym dla Ukrainy czasie.

- Najbardziej jednak istotne jest to, by wspierać Ukrainę w sposób, która ona sama uważa za potrzebny i właściwy - podkreślił, dodając, że takich sposobów jest wiele. Jego zdaniem obecnie Ukraińcy potrzebują zarówno wsparcia politycznego, jak i dostaw ciężkiego sprzętu wojskowego, by użyć go w obronie swojego narodu i integralności swoich granic.

Zbigniew Rau relacjonował ponadto, że podczas czwartkowych rozmów z Osmanim poruszyli zarówno kwestie związane ze współpracą w ramach OBWE, jak i dotyczące stosunków bilateralnych.

Przewodnictwo w OBWE

Wskazywał, że Macedonia Północna w przyszłym roku przejmie przewodnictwo w OBWE. Podkreślił, że zarówno obecnie, jak i w przyszłym roku największym wyzwaniem będzie kwestia rosyjskiej agresji na Ukrainę. Według szefa MSZ sytuacja ta wymaga od społeczności międzynarodowej wyjątkowej odpowiedzialności i solidarności.

Polski minister mówił też o wsparciu, jakiego udzielili premierzy Albanii, Czarnogóry i Macedonii Północnej - Edi Rama, Dritan Abazović i Dimitar Kowaczewski - wobec starań Kijowa na rzecz przyznania Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej.

Zbigniew Rau podkreślał, że Macedonia Północna poczyniła postępy w procesie reform dotyczących wymiaru sprawiedliwości, rządów prawa, systemu wyborczego i walki z korupcją, co - jak podkreślił - jest dla tego kraju kluczowe w kontekście perspektyw jego integracji z UE. Równie ważne jest to dla rozwoju społecznego i gospodarczego samej Macedonii Północnej - dodał.

Szef polskiej dyplomacji był pytany w tym kontekście o poczucie rozgoryczenia, jakie mogą mieć obywatele państw Bałkanów Zachodnich, których proces akcesyjny utknął na lata - w przypadku Macedonii Północnej trwa on od 17 lat i nie widać perspektyw na szybki przełom. Zbigniew Rau zaznaczył, że przyjęcie w bliskiej perspektywie tych krajów do UE jest w interesie nie tylko krajów tego regionu, ale i całej UE, bo zwiększa jej bezpieczeństwo.

Przewlekłość procesu akcesyjnego

Mówił, że z frustracją stykał się w każdym z odwiedzonych w tym tygodniu krajów, tj. w Macedonii Płn., Albanii i Czarnogórze. Podkreślał, że przewlekłość procesu akcesyjnego, z jaką się mierzą, jest trudna nie tylko dla ich społeczeństw, ale też dla polityków, którzy dążą do sprawnego przeprowadzenia reform. Trudno jest im wytłumaczyć obywatelom, dlaczego mają podejmować wysiłek, skoro nie przybliża on ich do dołączenia do UE - zauważył.

Z kolei Bujar Osmani mówił, że niezdecydowanie UE może prowadzić do zwiększenia wpływów rosyjskich w regionie. Dziękował za wysiłki kanclerza Niemiec Olafa Scholza, który niedawno opowiedział się za jak najszybszym stworzeniem europejskiej perspektywy dla państw Bałkanów Zachodnich oraz za odblokowaniem bułgarskiego weta, stojącego na drodze Macedonii Płn. do UE.

Poruszył też kwestie dotyczące bezpieczeństwa regionalnego i międzynarodowego, wskazując na szczególną rolę OBWE. Ocenił, że rosyjska inwazja na Ukrainę stanowi szczególne zagrożenie nie tylko dla istnienia samej Ukrainy, ale też dla bezpieczeństwa w Europie i na świecie; jest to też atak na wartości świata zachodniego.

Bujar Osmani wyraził przekonanie, że do trwałego rozwiązania tego kryzysu prowadzi wyłącznie droga dyplomatyczna.

Czytaj także:

Zobacz także: Maciej Wąsik w "Sygnałach dnia"

es