Decyzja selekcjonera ma związek z przynależnością klubową Rybusa. 66-krotny reprezentant Polski postanowił pozostać w Moskwie po tym jak wygasła jego umowa z Lokomotiwem. 32-latek związał się kontraktem z lokalnym rywalem ekipy "Loko" - Spartakiem. Stołeczny klub, podobnie jak cała rosyjska Premier Liga jest chętnie wykorzystywana w propagandzie rządu, który w lutym tego roku postanowił przeprowadzić inwazję na Ukrainę.
Sprzeciw znacznej większości kibiców wobec powoływania grających w Rosji zawodników przesądził ws. dalszej reprezentacyjnej kariery Rybusa. Nie brakuje komentarzy, że lewy obrońca świadomie "wypisał się" z gry w biało-czerwonych barwach, stawiając na wygodne życie w ojczyźnie swojej żony.
00:23 Rzecznik PZPN Rybus.mp3 Mówi rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakub Kwiatkowski (IAR)
Czy deklaracja Michniewicza oznacza, że Rybus już nigdy nie wystąpi z orłem na piersi? W praktyce może tak być, ponieważ trapiony kontuzjami zawodnik i tak miał problemy z grą w kadrze. Popularny "Rybka" opuścił ostatnie 7 spotkań reprezentacji, a w klubie przez cały sezon zanotował 26 występów we wszystkich rozgrywkach.
Losowane MŚ Katar 2022 komentowali dziennikarze PolskieRadio24.pl Paweł Majewski i Bartosz Goluch: